Pokój #12 - Esmera Leon

--> they came from the little restaurant

Nie marnowali czasu na jakieś słodkie słówka, które zachwyciłyby nie jednego. Ich ciała były ze sobą kompatybilne i przez większość czasu im to wystarczało. Rwali się do siebie i nie raz zachodzili sobie za skórę. Mimo wszystko wspólny język i zrozumienie w końcu się odnalazły. Czy jednak faktycznie byłoby możliwe, a żeby ta dwójka spięła dupska i uznała, że to coś więcej niż tylko seks? Łechtali swoje podniebienia, zatracali się w sobie już po kilku minutach. Dość szybko przeszli z kuchni do jej pokoju, gdyby ktoś liczył im czas to pewnie że wszystkich tych leniwych przejść było ono najszybsze. Za każdym razem gdy obijali się o ściany z ust tego leniwca wydobywał się cichy warkot. Mimo wszystko starali się nie odrywać od siebie za bardzo. Ile się oni nie widzieli? Kilka dni? A jednak lgnęli do siebie tak, że spróbuj ktoś ich rozdzielić to pozabijają.
Prawie zawyła, gdy dotarli do jej pokoju. Facet nakręcał ją jak pozytywkę. Byli już w pokoju, ona się prawie wywróciła o swoje łóżko. Nagi tors Vergila, wyobraziła go sobie blisko siebie, jak przejeżdża po nim językiem zlizując tequilę. Przygryzła dolną wargę rozmarzona i nawet nie zamierzała oponować, gdy wydał jej dość jasny rozkaz. Przeciągając te namiętne i agresywne pocałunki, miała nadzieję, że sobie trochę przedłuży spotkanie z jego nieziemskimi ustami. Ale co tam, trzeba się pieprzyć.
Niechętnie odwróciła wzrok od niesamowitego widoku jakim był nagi tors Vergila i podeszła do szafki wyciągając z niej upragniony przez tą dwójkę alkohol. Odwróciła się przodem do mężczyzny i odkręcając alkohol językiem przejechała zimnym szkle. Prowokacyjnie utkwiła butelkę między biustem i powolutku podchodząc do Gallarda wymruczała cicho:
-To co pierwsze, Gallardo? Alkohol... Czy może ja?
Spoglądała na niego zachęcając go swoimi wdziękami i mokrymi ustami, które jeszcze kilka chwil temu nie chciały się oderwać od warg półboga

#2

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18

18+

+18