Lilliana Griffin

Jedyny, niepowtarzalny, lojalny przyjaciel Lilly. Znają się jeszcze sprzed obozu i NoGods, kiedy to jako małe szkraby dokazywali. A raczej, Drake ciągnął Lilly za włosy, a ta płakała. Po tej siedmioletniej w sumie przerwie, rozłące znów się odnaleźli. Ona była w NoGods, on w obozie. Ona miała go zabić, o czym nie wiedziała, on postanowił ją uratować. Od tamtej pory trzymają się razem, dziewczyna służy mu radą i zawsze wysłucha. Jedyna rzecz jaką się zmieniła na przestrzeni lat to uczucie. Lilly zauroczyła się w tym zabawnym, czasem głupkowatym brunecie. Choć jest już tak od dawna wstydzi się przyznać do tego i woli na tą chwilę po prostu go wspierać, najlepiej jak potrafi.
Ale jednak się przyznali~ Lilke is here~

Chłopakowi nie przeszkadzało to, że Lilly była w NoGods. Rozmawiał z nią, trenował, czasem razem spędzali czas, ale tak rzadko, że raczej nie można nazwać tego przyjaźnią. Lilly traktuje Chrisa z dystansem, ponieważ obawia się, że jednak chłopak robi sobie z niej jaja.  

Każdy popełnia błędy, to samo było z Lillianą. Crow doskonale wiedział jak to jest, wiec nie oceniał rudej po decyzjach przeszłości. Trenował z nią kiedy Drake nie mógł. Ponieważ są w tej samej drużynie chłopak chronił ją jako swojej podopiecznej. Lilly nawet go lubi, nigdy nie miała nic przeciwko niemu.  

Spotkali się przypadkowo, kiedy Lilliana była wyśmiewana przez dzieci Aresa. Ian uratował jej z tej sytuacji i od tamtej pory dziewczyna jest mu wdzięczna za to co zrobił. Jest dla niego miła, czasem nawet zrobi mu kanapki. Wspólnie śmieją się czasem z dzieci Aresa i unikają ich w obozie.  

Obozowicze nie przepadają za Lilką, ponieważ uważają ją za kreta. Jest wiele osób, które traktują ją oschle i z pogardą. Jose też należy do tej grupy osób. Nie chce się z nim kumplować, ponieważ jest osobą bardzo spokojną i nie ma odwagi na rozpoczynanie relacji z osobami z obozu. Zwłaszcza, że mężczyzna jej nie ufa i jej to pokazuje.   

Dziewczyny nie przepadają za sobą. Córka Aresa wiele razy pokazała, że gardzi Lilką i nie jest mile widziana. Brunetka nie ufa Lilce i bardzo często kpi sobie z tego, że jest ruda, spokojna, prawdomówna i taka niewinna. Jakby był to jakiś ogromny problem. Ruda unika dziewczyny jak ognia.  

Jeśli Lilly ma wskazać jedyną dziewczynę, z którą się przyjaźni, to jest to Elaine. Dziewczyny od razu się prawie zaprzyjaźniły. Obie w tej samej drużynie, obie rude, obie uwielbiają gotować. Razem tworzą kuchenny duet nie do pobicia. Możliwe, że to dlatego się tak dobrze dogadują, albo po prostu w swoim towarzystwie czują się najlepiej. Griffin bardzo ceni sobie przyjaźń z Weasley, choć nie jest ona tak mocna, jak przyjaźń z Drejkiem. Ale mimo wszystko - jest to jedyna dziewczyna, której ufa. No i jedyna dziewczyna, która nie bała się jako dziesięciolatek wszelkich opowieści o 16 letniej Lillianie. Po prostu podeszła i się uśmiechnęła. Od tamtej pory ruda (ta starsza) uczy młodszej od siebie dziewczyny gotować i jak się walczy.  

-w trakcie-