Seth Royce Sro 03 Lip 2019, 16:58 | |
| Joanne Collins
Ta urokliwa blondynka to prawdopodobnie najbliższa i najważniejsza osoba w życiu Royce'a, a przynajmniej tak było wcześniej. Poznali się za młodych lat w obozie i dość szybko stali się nierozłączni. Była to zdawałoby się przyjaźń niezniszczalna, jednak życie jak zwykle zweryfikowało to śmiałe założenie. Seth decydując się na odejście z obozu herosów był święcie przekonany, że Jo popiera jego wizję, okazało się jednak, że dziewczyna posiada zgoła inne potrzeby i marzenia. Coś co miało być wspólną przygodą zamieniło się w dość toksyczne pożegnanie. |
|
James Anderhil
Dość zawiła znajomość z czasów obozu. James ze swoimi sztywno wyznaczonymi zasadami tolerował Setha, jednak zawsze żywił do niego nutkę podejrzliwości, w końcu to złodziej i kłamca, który podczas misji wolał wykazać się manipulacją i raczej mało szlachetnym sprytem, a zasady zawsze traktował "po swojemu". Gdzie w tym chwała i elegancja? Sam Royce natomiast zawsze cenił sobie intelekt i odwagę Anderhila, jednak z pewnością wypomniał mu kilka razy, że jest zbyt sztywny, zbyt... poprawny. Czasem nawet chciał go trochę sponiewierać, naruszyć tę zbroję kultury i elegancji, a same próby sprawiały mu sporo frajdy. A teraz? Teraz to i tak nie ma znaczenia i Seth po swoim odejściu do NoGods nie może oczekiwać po lojalnym Jamesie niczego poza nienawiścią i pogardą w stosunku do siebie. |
|
Amelia Bowman
Związek, który zaczął się od namiętnej carbonary, a skończył na kłamstwach i złamanym sercu. Poznali się jeszcze w obozie herosów i chociaż relacja zapowiadała się naprawdę dobrze, panna Bowman w końcu musiała przekonać się o kłamliwej i mało szlachetnej naturze Setha. Teraz pozostały między nimi głównie gorycz i żal. |
|
Esmera Leon
Dwójka NoGods między którymi jest mocny flirt, mocno bez złudzeń z jasno przyjętą zasadą, że wszystko jest czystą zabawą i chamską przyjemnością. Dobrze jest się sponiewierać czasem jakimś zielskiem, ponadto z pewnością nie ma między nimi ani krzty zaufania do siebie nawzajem. |
|
Diana Reed
Ta znajomość zaczęła się jak bardzo wiele innych znajomości młodego, uczącego się jeszcze wtedy Setha, który próbował usilnie komuś coś ukraść. Na szczęście Diana nie żywiła do niego urazy, co więcej po jakimś czasie gdy już dorośli lądowali czasem w łóżku. Czasem nawet częściej niż czasem. Było miło i przyjemnie, teraz jednak Seth nie może liczyć na żadne ciepłe uczucia ze strony heroiny. Jego odejście w zrozumiały sposób przekreśliło tę relację i nie ma znaczenia jak dobry w łóżku by nie był. Nie żeby którekolwiek z nich jakoś rozpaczało z tego powodu. Jeżeli spotkają się na polu walki raczej nie będzie między nimi litości. |
|
Zapraszam!
Ostatnio zmieniony przez Seth Royce dnia Sob 24 Sie 2019, 22:21, w całości zmieniany 3 razy |
|
Re: Seth Royce Nie 07 Lip 2019, 16:25 | |
| Cześć! Przyda nam się jakiś negatyw :D Nasze postacie mogły być kumplami to jest - tolerowali się, kiedy byłeś jeszcze w obozie. Czasem mogli wyskoczyć na piwo, razem na misje, czy nawet na żagle, lecz kiedy odszedłeś Anderhil uznał Cię za wroga i masz z nim osobiście na pieńku. Co ty na to? Raczej nie będzie Cię próbował nawracać "siłą przyjaźni" na właściwe tory. Tak jak Naruto Sasuke, ale i tak może być zabawnie. xd |
|
Re: Seth Royce Nie 07 Lip 2019, 21:20 | |
| No panie Anderhil, ależ mnie pan ucieszył tą propozycją, ja nigdy nie powiem "nie" dla dobrego negatywu :D James ze swoimi sztywno wyznaczonymi zasadami mógł tolerować Setha, jednak zawsze żywić do niego nutkę podejrzliwości, w końcu to złodziej i kłamca, który podczas misji wolał wykazać się manipulacją i raczej mało szlachetnym sprytem, a zasady zawsze traktował "po swojemu". Gdzie w tym chwała i elegancja? Sam Royce natomiast cenił sobie intelekt i odwagę Anderhila, jednak z pewnością wypomniał mu kilka razy, że jest zbyt sztywny, zbyt... poprawny. Może nawet chciał go trochę sponiewierać? Naruszyć tę zbroję kultury i elegancji? Bez względu na to czy mu się to udało czy nie, z pewnością same próby sprawiały mu sporo frajdy. A teraz? Heh teraz to i tak nie ma znaczenia i Seth po swoim odejściu nie może oczekiwać po lojalnym Jamesie niczego poza nienawiścią i pogardą w stosunku do siebie :> Nie powiem, z pewnością jego pełne odrazy spojrzenie będzie napawało Royce'a swego rodzaju.. satysfakcją :>
|
|
Re: Seth Royce Pon 08 Lip 2019, 14:59 | |
| No i mamy fajną relkę. Teraz jeszcze poczekać aż sytuacja na fabule nieco nabierze pikanterii i można robić niezłe akcje B) |
|
|