Rochelle zaplanowała dziś, że swoją przyjaciółką Scarlett, że pójdą na imprezę. Załatwiła ze swoim kapitanem i z kapitanem drugiej dziewczyny, że wyjdą na parę godzin i wrócą. Cóż... były one dorosłymi kobietami, ale niestety musiały meldować takie rzeczy. W obozie nic się nie działo, więc takie akcje taneczne tylko poza nim.
Lacroix wzięła szybki prysznic i ułożyła sobie swoje długie, czerwone włosy w fale za pomocą lokownicy. Chciała wyglądać bardzo atrakcyjnie i w końcu jak kobieta, a nie jak zawsze jako wojownik.
Wcześniej razem z Scarlett kupiły jedną białą sukienkę z jakimiś czarnymi wzorami i szpilki.
Ryszyła z szerokim uśmiechem do miejsce gdzie się umówiły. Gdy ujrzała przyjaciółkę przytuliła ją.
- Pięknie wyglądasz. Gotowa na podbicie parkietu? - zapytała.