Ladgerda Amstrong Sob 01 Cze 2019, 21:54 | |
| Prezentacja Imię: Rose Maria Theresa Nazwisko: Armstrong Wiek: 29 lat Pochodzenie: Londyn, UK Staż w obozie: 19 lat Rodzic: Sif Drużyna/NoGods: Drużyna Tyra Ranga: Członek Drużyny Zajęty wygląd: Katheryn Winnick | |
Aparycja They danced through the day And into the night through the snow that swept through the hall From winter to summer then winter again 'Til the walls did crumble and fall
Ladg jest wyjątkowo wysoką kobietą, mierzy bowiem 179 cm wzrostu. Choć ma typową, kobiecą sylwetkę klepsydry, wypracowane mięśnie barków i ud są widoczne pod jej ubraniem; zdecydowanie nie należy do drobinek, waży 67 kilogramów. Odznacza się przy tym jednak wyjątkową urodą, odziedziczoną po matce Sif. Jej złote włosy są zaplecione w misterne, zwykle asymetryczne fryzury, składające się z wielu warkoczy, a zimne, niebieskie oczy spoglądają z czystą determinacją. Często używa czarnego eyelinera, służącego za zacofaną odmianę okularów przeciwsłonecznych. Jedyną skazą jest nos, z dołkiem mniej więcej w połowie, złamany w czasie jednego treningu. Ma niejedną bliznę, zazwyczaj przynajmniej cztery siniak i dłonie pokryte twardymi odciskami od broni. Jeśli nie musi, nie zakłada butów, czyli tylko gdy ma walczyć.
| Charakter High in the halls of the kings who are gone Jenny would dance with her ghosts The ones she had lost and the ones she had found And the ones who had loved her the most
Jest bardzo złożoną osobą, nosi w sobie smutek po tych, których straciła przez te wszystkie lata, nosi radość obecnego życia i porażek, które poniosła. Chociaż podejmuje czasami głupie decyzje, nie jest głupia. Czasem upiera się zbytnio przy swoim celu, jednak takie podejście do rzeczy sprawia, że osiąga to czego pragnie i do czego dąży. Nie jest ani dobrą ani złą osobą, sama umieściłaby siebie gdzieś po środku, moralnie szarą postacią, zdolną do złego dla własnej korzyści, skłonną do bycia skorumpowanym, jednak nadal walczącą o lepszy świat. Ma wiele słabości, których nie stara się ukrywać, jak zazdrość, zarówno o rzeczy drobne jak i poważne. Jej największym marzeniem jest spokój ducha. Nie jest ponurakiem, wręcz przeciwnie, często się śmieje, wita wszystkich pozytywnym usposobieniem. Na swój sposób jest czarująca, pogodna osoba. Nie powinno to jednak nikogo zmylić, bo nie należy do osób miękkich. Wie czego chce.
|
Przykładowy post I loved a maid as fair as summer with sunlight in her hair.15/05/2006 Przebierała palcami u nóg w świeżej ziemi. Wdychała przyjemny zapach drzew sosnowych, żywicy i kwiatów bzu. Odłożyła obok siebie koszyk wypełniony nimi do połowy; miały zostać zmienione w przepyszną herbatę o miodowym posmaku. Zatoczyła jedną nogą krąg, obracając się powoli, napinając ją całą. Sprawdzała, czy nic nie będzie jej przeszkadzało. Podskoczyła kilka razy w miejscu, aby ubić wzruszoną ziemię i rozgrzać mięśnie. Przyjęła pierwszą baletową postawę i wykonała wszystkie pięć podstawowych, jedna za drugą. Uśmiechnęła się do siebie. Chciałaby do tego wrócić, ale miała zbyt umięśnione uda. Albo jedno albo drugie. Gdy była sama, czasami ćwiczyła chociaż te pięć postaw, przy innych mogła co najwyżej próbować zostać joginem. Balet był jedną z trzech rzeczy do których się nie przyznawała, pierwszą była jej miłość do piosenek ABBY, a trzecią balonoworóżowe włosy w wieku 6 lat tuż przed wizytą jakiegoś ważnego gościa. Generalnie Haldgerda nie mówiła wiele o sobie, chociaż mówiła dużo ogólnie. Nie uważała siebie za kogoś specjalnego, po prostu Sif dobrze zabezpieczyła jej przetrwanie bez obozu, bo kto może być bezpieczniejszy od brytyjskich magnatów naftowych, z ochroniarzami, bronią palną i otoczką obłudy, seksizmu, rasizmu i zgnilizny starych zwyczajów. Nagły ból przerwał jej rozmyślania, tak samo jak uderzenie kolanami o ziemię. Szybko przeturlała się na bok. Dobyła krótkiego miecza i szybko oceniła sytuację: dwie Paluy przeciwko niej, wprawdzie z mieczem, ale z krwawiącym udem. Dała się zajść jak szczeniak, nowicjusz, a przecież miała już prawie siedemnaście lat. Na dodatek zgubiła swój róg, a z tej odległości nikt jej nie usłyszy. Pozostało jej tylko walczyć, co przyjęła z pewnym dreszczykiem i wyszczerzonymi zębami. Obnażyła zęby. Zaatakowała pierwsza. Walczenie z dwoma bestiami na raz było ryzykowne, ale nie zamierała się dać Palui. Zadawała ciosy jak najbardziej sztychem, żeby przebić się przez grubą sierść i skórę, odskakując do tyłu i niczym wąż, kobra otoczona przez wrogów, rzucała się znienacka. Oczy, nos, gardło, najważniejsze części. Podbrzusze. Nie zawsze trafiała. Wydawało się, że to walka na wyczerpanie, bo ani bestie ani ona nie zamierzały odpuścić. Była uparta jak osioł nawet brocząc krwią. Zrywem zaatakowała bestię po lewej, nie markując ciosów. To bestie, nie ludzie, nie dla nich sztuczki. Zauważyła odsłonięte miejsce, uderzyła. Chlupnęła na nią krew z przeciętej tętnicy. Odskoczyła na nowo, spojrzała w oczy drugiemu niby-lwu. Zaryczała, krzyknęła. Całym powietrzem z płuc, dźwiękiem wspieranym przez przeponę, potężnym jakby miała przekrzyczeć huragan, ogłuszyła bestię, która uciekła. Musiała się sprężać. Na pewno jest ich więcej, a ta jeszcze wróci. Musi zawiadomić resztą. Truchło przerzuciła przez ramiona, porzucony koszyk wzięła do ręki i pomaszerowała w stronę swojej grupy, nie chowając ostrza na wszelki wypadek.
Ciekawostki
- Po tym, gdy odeszła do Obozu, rodzina wyprawiła pogrzeb, a w Akcie Śmierci jest, że zmarła na nieuleczalną wadę serca w wieku lat 10, po tym jak przeszczep się nie przyjął.
- Obecnie posługuje się imieniem Ladgerda i nikomu nie zdradza swoich prawdziwych danych, uważa to za zbędne, bo jak twierdzi, Rose umarła wiele lat temu.
- Zna podstawy etykiety przez wpływy matki i spotkania biznesowe gdzie dobrze było się pokazać z dziećmi, kroki walca oraz baletowe, gra na fortepianie oraz śpiewa. Żadnej z tych sztuk nie rozwijała, ale nie pozwala im zaniknąć.
- Od dziecka uczyła się francuskiego oraz podstaw łaciny i greki.
- W obozie, oprócz umiejętności herosa, nauczyła się gotować.
- Jej satyr był jej nauczycielem; pobierała edukację domową, poza Londynem.
- Jest wegetarianką, ale właściwie nikt tego nie wie. Brzydzi się mięsa, za bardzo przypomina jej zabijane potwory oraz zapach stosu pogrzebowego.
Ostatnio zmieniony przez Hladgerda Amstrong-Jones dnia Pon 03 Cze 2019, 17:51, w całości zmieniany 3 razy |
|
Re: Ladgerda Amstrong Sob 01 Cze 2019, 23:53 | |
| |
|
Re: Ladgerda Amstrong Pon 03 Cze 2019, 17:01 | |
| Dobra, rozmawiałem z adminami na temat tej historii z rodziną królewską i doszliśmy do wniosku, że nie możesz być w królewskiej rodzinie, zmień to. Poza tym wszystko wydaje się w porządku więc czekam na poprawki i dostaniesz akcepta. |
|
Re: Ladgerda Amstrong Pon 03 Cze 2019, 17:52 | |
| Poprawione i zmienione dane :D |
|
Re: Ladgerda Amstrong Pon 03 Cze 2019, 22:56 | |
| AKCEPT
Otrzymujesz 480 punktów za staż, oraz 95 punktów mocy boskich.
Zamykam i życzę miłej gry. |
|
|