Drake Hellstorm Nie 12 Maj 2019, 15:28 | |
| Prezentacja Drake Hellstorm 32 lata Detroit, Michigan 22 lata Hades Drużyna Dionizosa Członek Drużyny Hayden Christensen | |
Aparycja Mimo bycia synem jednego z najpotężniejszych bogów, Drake przypomina standardowego herosa. Nie posiada żadnych cech szczególnych takich jak przenikliwe czy mroczne spojrzenie, nie jest też blady jak ściana ani żylasty. Jego ciało przez lata nie doznało żadnych uszczerbków poważnych, dzięki czemu blizn żadnych nie posiada - ot zaledwie kilka nacięć na skórze, które nieznacznie zmieniają jej odcień w pewnych miejscach. Naturalnie jest ciemnym blondynem, ale upiera się przy tym, że jest brunetem z jasnymi włosami. Oczy ma zaś czarne. Jego skóry nie przyozdabiają żadne tatuaże, bowiem Hellstorm nigdy nie odczuwał potrzeby malowania wzorów na swoim ciele. Można jednak dostrzec zarysy mięśni - nie tak wyrzeźbione jak u potomków Aresa, ale z pewnością nie posiada nadmiaru tłuszczu w żadnej tkance. Ciało ma mocne i dobrze wyrzeźbione, a jednocześnie bez zbędnych kilogramów, dzięki czemu znalazł idealny balans między siłą uderzeń, a szybkością reakcji. Sam uważa, że to właśnie taka sylwetka powinna być wzorcowa, bo zezwala na więcej, niż doskonała rzeźba, która nieznacznie spowalnia herosa. Ze swojego ekwipunku preferuje topory, gdyż od zawsze był przeciw trendom i brał to, czego przeważnie herosi nie biorą na swój rynsztunek. Posiada jednak również umiejętności w posługiwaniu się innymi rodzajami broni, dzięki czemu ciężko go zaskoczyć. Jeśli chodzi o jego ubiór - wygoda przede wszystkim, choć bardzo dobrze czuje się w garniturach i różnych eleganckich formach prezencji. Odzwyczaił się jednak od noszenia ich, gdyż w obozie nie ma zbyt dużo szans na to, by błysnąć takim ubiorem. | Charakter Wewnątrz jest oazą spokoju, kimś kogo nie można w żaden sposób zaskoczyć. Na zewnątrz jednak jest bardzo impulsywny, przejawia przez niego agresja, arogancja, pycha, duma, a także nieufność wobec wszystkich wokół. Przywdziewa tego rodzaju maskę z tego względu, iż w przeszłości było właśnie zupełnie odwrotnie – wybuchowość pod maską chłodu i spokoju. Jest także bardzo wulgarny, sarkastyczny, a także demotywuje wszystkich wokół. Komunikacja z ludźmi i cechy takie jak towarzyskość, empatia czy bycie żartownisiem, szwankują u niego już od zawsze. Przez lata jednak nauczył się choć w części nie być takim „gburem i bucem”, co później niejednokrotnie przydało mu się w życiu, bo stał się trochę bardziej dostępny. Przestał być pyszałkiem. Pomimo braków w obyciu społecznym i kulturze, ma też drugą stronę osobowości, która jest nieco bardziej przyjazna. Jeśli już przetrwa się jego wszystkie testy i trafi się w jakiś sposób do niego, można mieć pewność, że Hellstorm będzie wierny takiej osobie do końca życia. Jest dumnym człowiekiem, dlatego też lojalność, honor i oddanie ceni ponad wszystko. W dodatku, potrafi być bardzo uczuciowy, na co nie wskazują żadne zachowania z życia codziennego. Twierdzi, że większość ludzi czy półbogów nie jest zdolna do prawdziwych uczuć i to, co sobą wyrażają to tylko wahania ich nastrojów. Dla niego potrzebny jest zawsze długi proces weryfikacji - nawet jeśli coś wyzna szybko, to i tak robi to tylko dla spokoju, wątpliwości ma nadal. Jest wkurzający, często idzie sobie wyrwać włosy przez jego docinki, obojętność i cynizm, jaki przemawia przez niego w większości sytuacji. Typowy ryzykant, nigdy się nie waha podczas starć i korzysta z każdej okazji, by pokonać swego przeciwnika. To ten typ człowieka, który wskoczy prosto w paszczę bestii, jeśli zranienie jej od środka to jedyna metoda na zwycięstwo. Z dobrych cech na pewno można wspomnieć też o adaptacji do warunków – w dobre dni potrafi być świetnym partnerem do rozmowy i pomimo lekkiego braku ogłady ogólnie w życiu, jest w stanie zachowywać się tak, jak wymaga tego sytuacja. Ponadto jest perfekcjonistą w każdym fachu: wszystko robi sam, na sto procent i zawsze od początku do końca. W dodatku jest zdolnym samoukiem, który nie ma w zwyczaju popisywać się swoimi umiejętnościami, kiedyś to uwielbiał, teraz już nie czuje potrzeby. Z wad warto nadmienić jeszcze, że często daje upust swojej złości - towarzyszy mu przy tym używanie zdolności odziedziczonych po ojcu. Jeśli w obozie jest jakieś trzęsienie ziemi, to znak, że Drake się wkurzył i musi odreagować.
|
Przykładowy post Śniły mu się połacie pól, na których leżał sobie niczym osoba, która stopniem wyjebania przekraczała nawet niekiedy podejście słynnego już Nightdriverasix i pewnie leżał by jeszcze tak długo, gdyby nie fakt, że alarm w środku nocy, który wybił w środku tymczasowego obozu gdzieś na jakiejś skarpie, właśnie wybrzmiał. Drake podniósł się skołowany, słysząc irytujący dźwięk i krzyki kilku herosów. Nim wyrwał się z letargu, zdołał już usłyszeć kilka słów, jednym z nich było słowo “minotaur”. Polowali na niego już od kilku dni. Bardzo ciężko było go wytropić, a w dodatku towarzyszył mu tuzin innych, równie głupich i obrzydliwych stworów, które skutecznie utrudniały lokalizację byka. Hellstorm zerwał się na równe nogi i natychmiast uruchomił wisiorek, który miał na swojej szyi. Ten z kolej przemienił się w topór i pozwolił mu na szybką reakcję, bo gdyby nie to, próbujący go zaskoczyć troglodyta ugodziłby zapewne syna Hadesa jakimś tępym narzędziem. To się jednak nie stało, bo gdy tylko zbliżył się na pewną odległość do bruneta, ten wbił mu topór prosto w zdeformowaną czaszkę. Zrobił to tak mocno, że później musiał wspomóc się nogą, opierając ją o truchło potwora, by swoją broń wyjąć z jego łba. Następne kilka sekund to chaos i dynamiczna szarża potomka boga podziemi, który raz po raz wykańczał troglodytów, torując sobie drogę do minotaura. Dostrzegł go niedługo później i uśmiechnął się na samą myśl tego, że zmierzy się z tym silnym stworem. Dodatkowego smaczku dodawał fakt, że minotaur był uzbrojony w topór tak jak Drake. Był on co prawda dużo większy, niż ten, który posiadał syn Hadesa, ale to tylko wzmocniło zafascynowanie całą sytuacją półboga. Mając czystą drogę do bestii, Hellstorm nabrał rozpędu, podskoczył, jednocześnie wywołując małe trzęsienie ziemi pod nogami potwora i zamachnął się, po czym przeciągając niemalże przez plecy topór, uderzył nim róg byka z taką siłą, że praktycznie bez żadnego oporu odrąbał go. Minotaur zawył z bólu i wściekł się jeszcze bardziej, na co Drake zareagował tylko małym uśmiechem, gdy lądował na obu nogach. Wyblokował dwa ciosy szarżującego stwora, przyjmując niemalże cały impet uderzeń toporem na siebie. Za każdym razem mimo opierania się, przeciwnik przesuwał go o kilka metrów. Topór Drake wytrzymywał to tylko dlatego, że nie był pierwszym lepszym sprzętem - był sprofilowany pod herosa i wykonany z tych samych materiałów, z których wykonywane są te lepsze, niemagiczne bronie. Następnym ruchem minotaura była próba zdeptania niższego o kilka metrów Hellstorma. Ten jednak po raz kolejny nie dał się i gdy tylko potwór uniósł swoją nogę, ten wykonał błyskawiczny ruch za potwora i swoją bronią wbił mu ostrą część prosto w achillesa, po czym jeszcze raz poprawił, wbijając się jeszcze głębiej. Potwór zawył kolejny raz i panicznym ruchem zamachnął się jedną ręką, by swoim toporem w jakiś sposób odsunąć od siebie Drake. Po części mu się to udało, bowiem Hellstorm przesunął się o dwa metry. Złudne nadzieje potwora nie trwały jednak długo, gdyż chwilę później achilles drugiej nogi został poczęstowany ostrzem topora. Tym razem trzykrotnie wbił się w to miejsce, a minotaur upadł na swoje kolana, umożliwiając synowi Hadesa wejście mu na plecy. Bestia wypuściła broń i zawyła jeszcze kilkukrotnie z bólu, w tym czasie półbóg wskoczył mu na plecy, za pomocą geokinezy wytworzył ruchome piaski pod minotaurem, które zaczęły go wciągać. Ręce, które potwór kierował w stronę Drake, mające na celu zdjęcie go z pleców, szybko zostały zdekapitowane precyzyjnymi i bardzo mocnymi cięciami. Piaski wciągnęły minotaura już po samą klatkę piersiową i gdy tylko Hellstorm to zauważył, natychmiast utwardził z powrotem glebę, zatrzaskując bestię w pułapce. Syn Hadesa ześlizgnął się z pleców zblokowanego potwora i obszedł go, by stanąć naprzeciw potwora z przekutym nosem. Pokręcił toporem w jednej ręce, drugą zaś schował do kieszeni. - Co by tu… - rzucił do siebie Drake, nie wiedząc, co ma teraz zrobić z minotaurem. Postanowił jednak oszczędzić mu więcej cierpień i biorąc zamach bokiem, zaczynając od prawej strony, odrąbał łeb potworowi. Jedno cięcie jednak nie starczyło, więc atak ponowił, dokańczając dzieła zniszczenia. - Zapakujcie to w coś! - krzyknął w stronę kilku innych herosów, którzy uporali się z wargami i troglodytami oraz jedną huldrą. To był ewidentnie jakiś gang potworów. Do obozu wrócili nazajutrz, a Hellstorm jak to Hellstorm, pierwsze co zrobił, to poszedł po coś dobrego do jedzenia i odespał te kilka dni, w których zmuszono go do spania na niewygodnych powierzchniach. Ciekawostki - Zna tylko jeden język: angielski, nawet greka sprawia mu problem; - Ma zaskakujący talent do zadawania krytycznych ciosów; - Dużo sypia; - Jest leniem, większość rzeczy robi z przymusu (z wyłączeniem przyjemności); - Rzuca przedmiotami, krzyczy i wywołuje mocami trzęsienia ziemi, gdy musi odreagować coś; - Kuchni unika jak ognia, nienawidzi gotować. Uwielbia za to jeść; - Nigdy nie zrobił prawa jazdy, choć wielokrotnie chciał się do tego zabrać; - Kiedyś podczas jednej z misji zostawił swoich towarzyszy i wykonał ją sam, bo taką miał ochotę; - Nie przepada za grzybami; - Ma gdzieś waśnie bogów, jego ulubieńcem bowiem jest Zeus, gdyż trzyma wszystkich za mordy, co bardzo go śmieszy; - Lubi siedzieć w ciemnościach, często nawet przykrywa się kołdrą po czubek głowy; - Ma w pokoju szkieleta - sztucznego - na którego mówi “wujek Yorik” i to jego najlepszy kumpel; - Nie lubi kotów; - Nie lubi też słodkości, z wyjątkiem czekolady (tej nie lubi tylko gorzkiej).
|
|