Arya Padagavakar

Prezentacja

Przykładowy post

Wyprowadziła mocne pchnięcie, jednocześnie obracając nadgarstek, a trzymany w prawej ręce talwar wykonał rotację wewnętrzną. Gdyby w tym momencie trafiła swojego przeciwnika, mogłaby odkroić mu kawałek ciała. Talwar wszedłby w tkanki niczym nóż w masło, a oponent miałby niemały i dość krwisty problem. Tak się jednak nie stało, gdyż kobieta, z którą trenowała, w ostatniej chwili wygięła się do tyłu wykonując mostek z podporą na jednej ręce. I tylko dzięki temu uniknęła sztychu.
Arya jednak nie czekała, aż się podniesie i doskoczyła, chcąc ją dobić. Damasceńska stal była spragniona krwi, a Padagavakar, choć nie przepadała za klasycznym mordobiciem, od czasu do czasu jednak uwielbiała dać się ponieść walce i adrenalinie, która w znacznie podwyższonej ilości krążyła teraz po jej organizmie.
Nie trafiła jednak swojej przeciwniczki, gdyż ta znów cudem zrobiła unik. Przetoczyła się i zwinnie dźwignęła na nogi, a sama Arya, zamiast wylądować na ugiętych kolanach i znów zaatakować, wybiła się mocno stopami, przechyliła do przodu i podparła na wolnej ręce. Zrobiła gwiazdę, tym samym odskakując również, po czym nie czekając dłużej obróciła się, zrobiła wypad prawą nogą i po raz kolejny cięła. Szczęk ostrza o ostrze potoczył się po sali treningowej, a wibracje podczas tego zderzenia rozeszły się wzdłuż stali, po całej klindze i rękojeści, aż w końcu dotarły do trzymających bronie kończyn. Kobiety jednak nie przejęły się tym i kontynuowały natarcie.
Cięcie w pierwszą, szóstą i trzecią – cała sekwencja została wykonana nad wyraz sprawnie przez oponentkę. Arya odparowała każdy atak, choć musiała przyznać sama przed sobą, ze trójka zachwiała jej postawą. Nigdy nie lubiła cięć nyżkiem, o czym jednak jej przeciwniczka nie wiedziała. Miała tym samym nadzieję, że nie zwróciła uwagi na chwilowe rozchwianie Padagavakar, która w odwecie niemal rzuciła się na blondynkę. Pchnięcie wysokie w bark miało szansę powodzenia, gdyby nie to, że tamta zgrabnie odskoczyła do tyłu. Szybko jednak nadrobiła odległość i oddała tym samym sztychem, na co córka Hefajstosa odpowiedziała in quartatą. Ostrze szabli zatrzymało się tuż przy tętnicy szyjnej oponentki, która zamarła w bezruchu.
- Win, win – mruknęła Arya i jeszcze przez chwilę trwała w przekroku, nie odsuwając talwaru od skóry przeciwniczki.

Ciekawostki

- Choć urodzona w Jaipurze, nie jest rodowitą hinduską, aczkolwiek kocha Indie całym sercem i utożsamia się z mieszkańcami.
- Jest w połowie Turczynką.
- Uwielbia tradycyjny indyjski taniec; uczyła się go odkąd tylko pamięta, więc śmiało może powiedzieć, że w Bharatanatjamie czy Kathaku nie ma sobie równych. Przynajmniej w obozie.
- Potrafi i uwielbia śpiewać. Nie tylko klasyczne indyjskie piosenki, lecz każdą, która tylko wpadnie jej w ucho. Jest posiadaczką melodyjnego mezzosopranu.
- Mówi płynnie w hindi oraz po angielsku.
- Jest matematycznym freakiem, choć nie zanudza wszystkich swoją miłością do cyferek.
- Kocha Marvela, a jej ulubioną postacią jest Groot.
- Ze wszystkich sportów kontaktowych najbardziej lubi koszykówkę.
- Jej ulubioną bronią jest talwar.
- Z indyjskich sztuk walki ukochała sobie szczególnie Kalaripayattu.