Pokój #17 - Alejandro Gonzales DpyVgeN
Pokój #17 - Alejandro Gonzales FhMiHSP


 

Pokój #17 - Alejandro Gonzales

Corvus Juarez
Corvus Juarez
Pokój #17 - Alejandro Gonzales Wto 12 Lut 2019, 16:34

Pokój #17

Standardowe mieszkanie obozowicza - trzy pokoje: sypialnia, salon połączony z kuchnią i łazienka. Spersonalizowany dla każdego nienowego mieszkańca kampusu. Znajdują się w nim wszystkie potrzebne rzeczy - od łóżka i szafy po stałe podłączenie do prądu i łącza internetowego.
Alejandro Gonzales
Alejandro Gonzales
Re: Pokój #17 - Alejandro Gonzales Pon 18 Lut 2019, 08:56

Pokój Alejandra był urządzony całkiem przyzwoicie, w końcu czego można się było spodziewać po wyczuciu dobrego smaku syna Erosa? W kuchni było można dostrzec wyraźnie zarysowaną część, w której Alejandro przygotowywał sobie jedzenie oraz część, w której przygotowywał eliksiry, napary i wywary. Znad jednego z kociołków unosiła się delikatna, wręcz trudna do dostrzeżenia para, która przybierała nieco różowawy kolor. Niektórzy wdychając opary z tego kociołka patrzyli na Alejandra nieco lepiej niż dotychczas, jednakże zdolności synów Erosa sprawiały, że byli oni odporni na działanie uroków i eliksirów miłosnych, więc Isaac mógł się czuć bezpiecznie w pobliżu swojego starszego brata.
- Jesteśmy do siebie tak bardzo przeciwni! Gdybyśmy byli w związku to pewnie ty byś robił mi sceny zazdrości a ja bez problemu umawiałbym się z innymi - zaśmiał się Alejandro zdając sobie sprawę z ironii całej tej sytuacji. Pochodzili od tego samego rodzica, byli mocno związani z miłością ale każdy posiadał pewien mankament, który sprawiał, że miłość okazywała się w nich nieco bardziej skomplikowana niż mogłoby się to wydawać.
Alejandro od razu podszedł do swojego barku, gdzie trzymał swoje najlepsze trunki, z czego zdecydowana większość to były czerwone, słodkie wina. Szczególnie chciał, żeby jego brat spróbował nowego nabytku, czyli wina o delikatnym jagodowym posmaku, którego picia przypominało nieco spacer po lesie w słoneczny poranek. Tak przynajmniej odczuwał ten smak sam Alejandro, był ciekawy reakcji brata na ten cudowny posmak. Rozlał wino do kieliszków i jeden z nich podał swojemu bratu.
- Pamiętaj skarbie, że ja nigdy nikogo nie zmuszam. Po prostu wydobywam z nich pragnienia a następnie je spełniam. Lubię dbać o to, żeby inni byli szczęśliwi - odpowiedział dość enigmatycznie nawiązując do kwestii zmuszania innych herosów do spędzania nocy z Alejandrem. Poniekąd miał on rację, w końcu może czasami użył perswazji ale przecież nie potrafił zmusić kogoś do zrobienia czegoś wbrew sobie, wręcz przeciwnie, perswazja musiała niekiedy wynikać z hierarchii wartości wyznawanej przez tego, kto był celem "ataku" chłopaka. Uśmiechnął się on a następnie upił niewielki łyk wina. Po tym językiem z górnej wargi zebrał resztki wina, które pozostały na ustach. Oczywiście... wyglądało to dość seksownie i kusząco chociaż trudno było powiedzieć czy był to wynik jedynie naturalnych zdolności syna Erosa do kuszenia innych czy raczej celowy zabieg aby sprawdzić reakcje brata.
- Patrząc na pokrewieństwo ze strony bogów nie wiem czy tak naprawdę ma to większe znaczenie. To znaczy, ze względu na bogów, tak naprawdę wszyscy jesteśmy względnie blisko ze sobą spokrewnieni. Problem by chyba był gdybyśmy byli spokrewnieni od tej śmiertelnej strony. Tak więc... pij, pij... będzie łatwiejszy - zaśmiał się.
Pokój #17 - Alejandro Gonzales
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1
Similar topics
-
» Pokój #35 - Ate Draculesti
» Pokój mieszkalny
» Pokój #14 - Fay Balmer
» Alejandro Gonzales
» Pokój #42 - Ian Core



Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: OFFTOP :: Archiwum :: Fabuła-
Skocz do: