Suva - Lara Guseva & Erron Black DpyVgeN
Suva - Lara Guseva & Erron Black FhMiHSP


 

Suva - Lara Guseva & Erron Black

Erron Black
Erron Black
Suva - Lara Guseva & Erron Black Sro 20 Paź 2021, 20:15

13.06.2021 - Suva, Fidżi
2020-6-17-webinar-fiji-response-michael-coghlan-flickr.jpg
Lara Guseva & Erron Black
Erron bardzo długo czekał na dzień, w którym w końcu będzie mógł wyjechać na kilka dni ze swoją ukochaną i odpocząć od tych wszystkich obozowych spraw, które ostatnio zalewały go jak deszcz powodzian. Już dawno planował zabrać gdzieś Larę, ale przez jej dłuższą nieobecność związaną z misją w Tartarze, musiał czekać na odpowiedni moment i taki nadarzył się tuż po jej powrocie. Oboje bowiem mieli akurat kilka dni wolnego z racji uczestnictwa w misjach. Głównie Guseva, bo ta dostała od generała póki co nielimitowany urlop, on zaś w każdej chwili mógł zostać wezwany do obozu. Pytanie tylko czy odpowie na ten zew mając w perspektywie przyjemne wakacje z córką Sif?
Zanim znaleźli się na wyspie Fidżi, najpierw odwiedzili Los Angeles, w którym Lara zrobiła ogromne zakupy. Część z jego asystą, bo przecież obiecał jej pomoc w doborze pewnego stroju, ale resztę kupiła sama i tak naprawdę to najbardziej Blacka ekscytowało, bo przecież ruda spędziła bardzo dużo czasu w salonie Victoria's Secret, a to świadczyło o tym, że musiała wybrać wiele kostiumów kąpielowych oraz kompletów bielizny. Wszak obiecała mu to i nawet syn Njorda miał ją zamiar z tego rozliczyć, bo co by nie mówić, ekscytował się gigantycznie na myśl o oglądaniu swojej lubej w różnych wydaniach. Tak to już było wśród zakochanych i stęsknionych, trzeba brać wszakże pod uwagę kontekst kilkumiesięcznej nieobecności córki Sif.
Po powrocie z Los Angeles, zabrali resztę manatków i Black korzystając z pomocy dłużnika, otrzymał portal bezpośrednio na wyspę Fidżi, raptem 500 metrów od wynajętego domku nad samym oceanem, który znajdował się na obrzeżach stolicy wyspiarskiego państewka. Erron był ubrany w jasnoniebieską, typowo hawajską koszulę, miał na sobie podobnego koloru spodenki i poza sporą walizką, w której większość rzeczy należała do Lary, miał jedynie poręczną torbę, do której spakował tylko kilka pierdół: ciuchy, kosmetyki i jakieś przydatne przedmioty takie jak ładowarki do telefonów ze specjalnymi udogodnieniami, które były niezbędne do funkcjonowania na wyspach. Nieodłącznym wizerunkiem Blacka był kowbojski kapelusz, więc i tym razem miał go na sobie zamiast ochronnej czapki z daszkiem czy też słomianego kapelusza, a wszystko dopełniały okulary przeciwsłoneczne.
Blondyn skierował swój wzrok na Gusevę, która też niosła część ich manatków.
- Cokolwiek tam kupiłaś, już teraz wiem, że zerżnę cię na każdym meblu w naszym domku - poruszył wymownie brwiami, ale tylko część tego gestu była widoczna, bo przecież jego oczy były co nieco zasłonięte przez okulary przeciwsłoneczne. Spojrzał na mapę w aplikacji i kiedy dostał konkretne współrzędne dotyczące kilku ich najbliższych noclegów, ruszył żwawym krokiem przed siebie. W międzyczasie rozmawiał cały czas z Larą i w pewien sposób ekscytował się też samym Fidżi, bo ostatnio podczas misji nie miał okazji dużo podziwiać, a naprawdę było co. I szli tak kilkanaście minut zwykłą betonową ulicą, która była otoczona mnóstwem zieleni, aż w końcu dotarli do dwupiętrowego domku, który z daleka może i przypominał typowy drewniany domek w każdym nadmorskim kurorcie, ale gdy tylko do niego weszli, wszystko się zmieniło. W środku czekał już przedstawiciel firmy, która wynajęła im ten domek i kiedy tylko Erron dopełnił wszystkich formalności (czyt. dostał dwa kluczyki do domku oraz kluczyki do wypożyczonego auta) oraz podpytał o kilka innych rzeczy, przedstawiciel wybył i odjechał swoim samochodem.
Erron odetchnął cicho, z uznaniem spojrzał na luksusowe wyposażenie domku, które zawierało wszystkie nowoczesne udogodnienia, w tym smart home itd. po czym w końcu zerknął na Larę, jednocześnie ściągając kapelusz, a później okulary.
- I jak? Tego chciała moja tygrysica? - zaśmiał się cicho, bo dla niego było to pytanie retoryczne. Widział, że Lara jest pod wrażeniem nie tylko domku, ale przede wszystkim okolicy - w tym bezpośredniego dostępu do oceanu, mieli wszakże prywatną plażę dla siebie.
- Dość dużo mebli - znów poruszył wymownie brwiami, ciesząc się, że czekają ich prawie (albo ponad) dwa tygodnie intensywnego konsumowania związku: seksu, pieszczot, seksu, zabaw, seksu i miłości, bo przecież to też od pewnego czasu definiuje ich związek.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Czw 25 Lis 2021, 20:21

#9

Zgodnie z prośbą Errona, znaczna część jej ogromnej walizki była pusta. Wszystko z myślą o zakupach, które głównie ją czekały. Zanim więc znaleźli się na Fidżi, zrobili sobie przystanek w Los Angeles. Tam pierwszy komplet kupił jej mężczyzna, a później sobie poszedł, a Rosjanka kupiła jeszcze sporo bielizny, strojów kąpielowych czy innych dodatków jak szlafrok itd. Co prawda Guseva nie była pewna na ile w ogóle wybierają się na wakacje, bo dla niej mogło to być równie te pół roku, które miała urlopu.Takie rzeczy jednak zawsze się przydadzą, więc lepiej kupić za dużo niż za mało. Lara wyszła więc po dłuższym czasie z naręczem toreb Victoria's Secret co mogło świadczyć o udanych łowach.
Kiedy wrócili na chwilę do obozu, kobieta przepakowała rzeczy z papierowych toreb do walizki, rzecz jasna poza wzrokiem mężczyzny tak, by nie psuć mu zabawy. Lara też szybko się przebrała wskakując w długą, przewiewną sukienkę w paski zapinaną z przodu na sporą ilość guzików, z czego w połowie ich ilość była rozpięta. Może sukienki nie były jej ulubionym ubiorem, ale były okazje, na które sama w nie wskakiwała. Teraz zrobiła to z wygody z racji też panującej na wyspie pogody. Ona za to na głowie miała słomiany kapelusz i okulary przeciwsłoneczne na nosie. Może i była herosem, ale wciąż z bladą skórą, więc musiała być ostrożna. Na szczęście nie była typem, co cały dzień chciał leżeć plackiem i się opalać.
- Ciekawe za ile zniszczonych mebli będziemy musieli zapłacić - zażartowała sobie, bo przecież te nie musiały być drewniane i solidne. Mogły przypominać stół z ikei, który złożyłby się w pół, gdyby ktoś próbował na nim usiąść. Nie przejmowała się jednak zniszczeniami, póki przy okazji nie uszkodzą siebie. A za połamane meble mogą zapłacić, stać ich. W końcu, czego ta parka nie zrobi dla zabawy i przyjemności?
Kiedy tak szli przez wyspę, Guseva rozglądała się nieco wokół czując z każdą chwilą relaksuje się coraz bardziej. Miejsce wydawało się piękne i już nie mogła się doczekać, aż znajdzie się w ich tymczasowym domku. Nie wątpiła bowiem w to, że mężczyzna się postarał i wybrał im naprawdę perełkę. Dom z zewnątrz wyglądał pięknie, ale niepozornie i dopiero wnętrze zrobiło na niej wrażenie. Nie była w końcu z tych, co pragnęli "autentyczności miejsca", gdzie gdzieś byli. Ona chciała wygody, o czym Erron jak widać doskonale wiedział. Kiedy on zajmował się formalnościami, ona ignorując całkowicie przedstawiciela, ściągnęła kapelusz i okulary po czym przeszła się po parterze domu. Widząc jednak z jego drugiej strony odgrodzoną plażę tuż za patio, wróciła do Blacka uśmiechnięta od ucha do ucha.
- Jak widać znasz mnie dobrze - uśmiechnęła się szeroko podchodząc do niego bliżej. Na jego komentarz rozejrzała się nieco wokół, by wreszcie stanąć tuż przy nim i spojrzeć mu w oczy. - Chyba ciebie to nie przeraża? - zaśmiała się cicho wiedząc, że dla nich tych mebli jest za mało, więc z części zrobią użytek wielokrotnie. Co prawda była nieco ciekawa, jak wygląda góra domku, ale na to przyjdzie jeszcze czas. Są ważniejsze sprawy, takie jak pocałunek, który właśnie zainicjowała.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pią 26 Lis 2021, 19:46

Erron był zadowolony z reakcji swojej ukochanej, której oczekiwania najpewniej zostały spełnione. Celowo wybrał takie miejsce na ich krótkie wakacje i kiedy tylko zrozumiał, że spełnia to wymogi Gusevy, nie pozostało mu nic innego jak chełpić się tym i podbudowywać ego, które i tak było już gigantycznych rozmiarów. Nie żeby brakowało mu pewności siebie w jakiejkolwiek sytuacji, ale jednak zawsze pozostawała jakaś mała szansa na to, że tym razem Lara zrobi coś wbrew niemu i nie będzie zadowolona.
Uśmiechnął się bardzo pewnie, kiedy po krótkim obejściu domku wróciła do niego i stanęła przed nim, spoglądając na niego z dołu. Ten jej uśmiech był najlepszą nagrodą, jaką mógł otrzymać za swoje zaangażowanie w organizację tego przedsięwzięcia. Dość powiedzieć, że nie mógł się powstrzymać od pogładzenia jej dłonią po policzku, kiedy tylko uraczyła go tym promiennym wyrazem twarzy.
- Jak widać - rzucił tylko po to, by odpowiedzieć cokolwiek, choć sytuacja wcale tego nie wymagała. Mimo to, dumny był z tego, że potrafił odczytać wszystkie jej pragnienia i spełnić oczekiwania oraz doprowadzić do tego, że taka - za przeproszeniem sucz - jak Lara Guseva potrafi się w jego obecności uśmiechnąć w sposób tak uroczy, że momentalnie mięknie serce.
By jednak nie było zbyt cukierkowo, zaraz przeszli do dwuznacznych dyskusji, co było dla nich bardziej naturalne niż jakieś urocze zagrywki.
- Nic a nic - odparł pewnie. - Dla nas i tak za mało - uśmiechnął się zawadiacko, by zaraz unieść jej sukienkę nieco wyżej i odsłonić prawe udo. Zaraz jednak jego dłoń zawędrowała na jej pośladek, który został ściśnięty mocno, ale w granicach przyjemności, dokładnie tak jak lubiła Rosjanka. - Ekonomicznie - rzucił tylko, będąc zadowolonym z faktu, że jej strój był idealnie skonstruowany do tego, by bardzo szybko się go pozbyć z blondynki i przejść do uprawiania seksu. Na razie jednak powstrzymał się od dalszych kroków, choć poza ściśnięciem pośladka pozwolił sobie jeszcze przejechać palcem po jej szparce, która na razie była zasłonięta przez cienki materiał majtek.
Guseva szybko przejęła inicjatywę i zaraz rozpoczęła pocałunek, na który on przystał z ogromną ochotą. Mało tego, ponownie uniósł na moment jej sukienkę, by chwycić ją za oba pośladki i podnieść z pomocą siły swoich rąk, zachęcając też ukochaną do tego, by objęła go nogami w pasie dla utrzymania równowagi. I tak też całowali się na stojąco, a syn Njorda dopiero po kilku chwilach postanowił przejść kilka kroków i ostatecznie wylądować pośladkami na wygodnej sofie. Nie przerywał jednak pocałunku ani na sekundę i pozwolił sobie też nawet na to, by co chwilę unosić sukienkę Lary i gładzić ją po pośladkach czy udach. Nie trzeba było też długo czekać na reakcje jego penisa, który przez ocieranie się Gusevy o niego, szybko nabrzmiał i już nie było mu tak wygodnie w tych spodenkach.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Sob 18 Gru 2021, 21:52

To miejsce zdecydowanie spełniały jej wymagania w kategorii "udane i wygodne wakacje". Nie potrzebowała prysznica na zewnątrz pod palmą, bo w takich warunkach to myła się czasami na misjach. Chciała wygody, luksusu i praktyczności, a to miejsce zdawało się spełniać to wszystko. Wiadomo, humor nieco ulegnie zmianie, gdy sprzęty i udogodnienia okażą się niesprawne, ale takich rzeczy przecież nie zakładała.
Rosjanka wiedziała, że nie jest łatwą osobą do zadowolenia, Black zresztą też do nich nie należał. Byli wybredni w wielu kwestiach i może właśnie dlatego Erron tak dobrze trafiał w jej gust z tym miejscem. No i prywatna plaża to wisienka na torcie, bo o ile nie miała problemu, by latać nago przy innych, tak mogłaby natrętowi ukręcić łeb albo nawet jakiejś "cutee" parce, która swoim świergotaniem tuż obok mogłaby ją "lekko" zdenerwować. Prywatna plaża była więc najlepszym rozwiązaniem, na jakie mężczyzna mógł wpaść. Mogła leżeć nago na piasku, a jednocześnie nikt inny po nim nie mógł przejść.
- Racja - uśmiechnęła się rozbawiona słysząc o zbyt małej ilości mebli i przedmiotów do przetestowania. Uśmiechnęła się zaraz bardziej w zadowolony sposób, nieco mocniej jednym kącikiem ust, kiedy nie tylko ścisnął jej pośladek, ale też skomentował ubiór. Jak nie przepadała za sukienkami, to musiała przyznać, że to była ich zaleta i to ogromna. Mogła nawet w nich chodzić bez majtek, co też poczyniać tutaj miała zamiar, a i tak wyglądała przyzwoicie. No i nie było za wiele do rozbierania przy seksie, a na upartego nie trzeba było z niej ściągać nic.
Kiedy tylko zaczęła pocałunek wiedziała, że nie będzie musiała długo czekać na jego reakcję. Gdy tylko ją uniósł, objęła go mocno nogami w pasie przylegając do niego ściśle. Wsunęła palce jednej dłoni w jego krótkie włosy od strony karku wciąż kontynuując coraz to bardziej żarliwy pocałunek. Gdy znaleźli się na kanapie, Rosjanka nie potrzebowała dużo czasu, by wyczuć jego podniecenie.
- Nie przeszkadzają ci te spodenki? - spytała z przekąsem, przerywając na moment pocałunek.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Nie 19 Gru 2021, 20:21

Black doskonale wiedział, że jeśli spełni wymagania Gusevy, to otrzyma stosowną do tego nagrodę. Nie żeby ukochana odmawiała mu seksu wyłącznie dla przyjemności, ale takie okoliczności wybitnie sprzyjały temu, by przeżywali kolejne przygody łóżkowe, za czym oboje bardzo przepadali. Dość powiedzieć, że jedną z głównych motywacji Errona było to, by zaspokoić potrzeby i wymagania Lary, żeby tylko raz jeszcze zasmakować jej ciała. Może i był jakimś erotomanem, ale kto mu zabroni? Córce Sif to nie przeszkadzało, a on sam nie czuł się też jakoś specjalnie winny tego, że leci na swoją dziewczynę.
Znał ją na wylot, więc doskonale wiedział gdzie i jak ją dotykać, by uzyskiwać oczekiwane przez siebie reakcje. Ściśnięcie pośladka było najlepszym z możliwych ruchów, by zacząć proces rozgrzewania się. Widział po reakcji Lary, że tej pieszczota bardzo się spodobała i ani myślał tego przerywać. Sukienka wybitnie w tym pomagała, co od razu spodobało się Erronowi, bo mężczyzna lubił, kiedy pojawiała się łatwość w pozbywaniu się ubrań kochanki. Poza tym, pomyślał nawet o pewnej możliwości, że wobec takiej odzieży Guseva mogłaby chodzić bez majtek i stanika. Wszystko było bowiem odpowiednio przykryte.
W trakcie pocałunku przenieśli się na sofę, która była dość wygodna, choć w przypadku tej dwójki raczej nie trzeba było martwić się o komfort uprawiania seksu. Bardzo podobało mu się, jak Rosjanka wsuwała dłoń w jego włosy, co wywoływało u niego przyjemny dreszcz, tak jak za każdym razem zresztą. Ona wiedziała jak go zadowolić i stąd też mogła usłyszeć nawet cichy pomruk z jego strony, kiedy tylko łapali tą jedną krótką chwilę na oddech między kolejnymi pocałunkami.
Uniósł lekko brew, spoglądając na Larę, która najwidoczniej miała ochotę na szybki numerek, zanim przejdą do głównego dania, na które Erron czekał cały dzień: pokaz strojów kąpielowych, bielizny i może jakiś taniec erotyczny? Z Gusevą była na to szansa, a przecież Black był bardzo grzeczny w tym roku i taki prezent mu się po prostu należał.

Syn Njorda siedział rozwalony na kanapie, mając na swoich kolanach Gusevę, z której w dodatku jeszcze nie wyszedł. Nie przeszkadzało mu to jednak, bo wielokrotnie bywali w takiej sytuacji i nie brzydzili się ani swoich ciał, ani tego, co ów ciała produkowały.
- Ale wiesz co mi będzie przeszkadzać? - rzucił pytaniem, by zaraz samemu na nie odpowiedzieć. - Jeśli nie będziesz wylegiwała się nago na plaży. Umówmy się, że masz coś na sobie tylko kiedy zrobisz mi obiecany pokaz bielizny i ewentualnie jeśli pojedziemy w miasto. Chcę patrzeć na twoje ciało cały czas. Przez misję musimy w tej kwestii trochę nadrobić - dodał z tym swoim cynicznym uśmieszkiem, który jednym razem wpieniał Larę, a innym powodował, że była cała mokra na jego widok. - Chociaż z drugiej strony... - zastanowił się chwilę. - Możesz mieć coś na sobie, ale od czasu do czasu masz mi coś odsłonić. To będzie bardziej nakręcające - przytaknął sam sobie, wyobrażając sobie Gusevę w sukience, którą miała teraz na sobie, tylko bez majtek i stanika, wypinającą się na przykład w jego stronę podczas sięgania po coś z dolnej półki i niby przypadkowo odsłaniającej pośladek.
- Zboczuch ze mnie - zaśmiał się cicho, ale wcale się tym nie przejmował. Pragnął jej, pociągała go seksualnie, uwielbiał jej ciało, więc nie będzie udawać, że nie chce widzieć go jak najwięcej. A co już sobie pomyśli Lara to jej sprawa, chociaż... czy ona może być na niego zła z tego powodu? Każda by chciała, żeby ktoś taki jak Erron leciał na nią tak, jak on leci na córkę Sif.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pon 27 Gru 2021, 15:24


Podniosła dopiero głowę, kiedy mężczyzna się do niej zwrócił. Uniosła lekko jedną brew i ciężko było stwierdzić, co myśli o jego słowach. Mogło to być dosłownie wszystko, z całej palety emocji, które Guseva była zdolna odczuwać.
- Jeszcze jakieś wymagania mój panie? - spytała sarkastycznie, kiedy to Erron zmienił jednak zdanie i nakazał jej wręcz pewne zachowania. Lara tak średnio za tym przepadała i on doskonale zdawał sobie sprawę. Niemniej jednak póki co jeszcze nie wyrwała mu jajec, a jedynie zakpiła sobie z niego dając mu do zrozumienia, że nie będzie zachowywała się tak, jak on sobie tego życzy. Nie jest jego seks zabawką.
Wywróciła jedynie oczami, gdy sam siebie podsumował i w końcu zeszła z niego, by od razu wstać z kanapy.
- Kibel. Zaraz wracam - rzuciła jedynie i ruszyła na poszukiwanie potrzebnego w tym momencie pomieszczenia. Po kilku chwilach je znalazła i odkręciła od razu mocno wodę. Przemyła twarz odczuwając, że kręci jej się nieco w głowie, co codziennością nie było. Po kilku chwilach to ustąpiło, a ruda po chwili zastanowienia się z czego to wynikało, wróciła do Blacka jakby nigdy nic.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Wto 28 Gru 2021, 16:05

Erron być może trochę się zapędził po tym szybkim numerku, ale prawda była taka, że Lara była na tyle zdystansowaną osobą, że nawet jeśli podkurwiłyby ją jakieś jego słowa, to mogła by to puścić mimo uszu. Ponadto, był gotów na trochę złośliwości, a przybieranie postawy rozkazującej prowadziło prosto do zimnej Gusevy, która przeważnie nie lubiła być traktowana w taki sposób. Tego typu teksty przechodziły tylko w czasie seksu, podczas uniesienia wywołanego ogromnym podnieceniem i to też nie zawsze. Lara musiała mieć nastrój na bycie bierną i najwidoczniej teraz tego nastroju nie miała.
- Możesz mi coś ugotować - poruszył wymownie brwiami, ewidentnie starając się ją podkurwić. Lubił pogrywać z nią w taki sposób, bo to bardzo często kończyło się jeszcze większą pikanterią, a przecież to był główny cel ich wyjazdu, przynajmniej z jego perspektywy. Lara miała przede wszystkim odpocząć po cholernie ciężkiej misji, on zaś chciał się nią nacieszyć i dlatego też jedyne o czym myślał, odkąd tylko wyszli z obozu to Lara w kolejnych wersjach seksownej bielizny, strojów kąpielowych czy kuszących strojów, ewidentnie podkreślających jej atuty, stąd choćby ta wizja córki Sif bez majtek w sukience, w której była teraz i w której wypinała się do niego, prezentując mu swoją szparkę.
Zdziwiło go jednak zachowanie Gusevy i kiedy ta poszła do łazienki, syn Njorda zaczął dumać, czy nie przegiął z tymi swoimi tekstami, co czasem mu się przecież zdarzało. Nie sądził jednak, by to była jego wina, skoro nie otrzymał żadnej poważnej reprymendy, a jedynie zwykłe sarkastyczne pytanie retoryczne, co było w zestawie standardowych reakcji Lary na różne rzeczy.
Czekał na nią cierpliwie i kiedy wróciła w końcu po kilku chwilach do salonu, Erron wstał i podszedł do swojej ukochanej, po czym od razu zaczął ją gładzić po ramieniu.
- To tylko takie pierdolenie, wiesz przecież - mimo wszystko czuł się trochę winny tej reakcji, a nie chciał przecież obrazić ukochanej. - I tak wiem, że nie muszę o to prosić - uśmiechnął się kącikiem ust, wiedząc doskonale, że oboje nie lubią rozkazów, ale oboje też lubią sobie dogadzać, więc jeśli jedno o coś prosiło, to drugie po jakimś czasie bardzo często na to przystawało czy też wdrażało to w życie. Zazwyczaj ich pierwsze reakcje były przesadzone, bo potem i tak wszystko było w jak najlepszym porządku i okazywało się, że nie taki diabeł straszny.
- Wiesz... w drugą stronę też to działa - poruszył wymownie brwiami sugerując, że Lara też dostanie widoczki dla siebie i to takie, które na pewno się jej spodobają. Nie mówiąc już o tym, że przecież do Suvy nie jest daleko i być może czeka ich impreza w stolicy Fidżi, na którą trzeba będzie się odjebać i wypsikać czymś ładnie pachnącym. A to akurat Rosjanka bardzo lubiła, zwłaszcza kiedy wiedziała, że Black ubiera się dla niej i używa jej ulubionych perfum ze swojego zestawu.
Przechylił nieco głowę w bok, przyglądając się podejrzliwie córce Sif.
- Wszystko w porządku? - spytał już poważniej.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Czw 06 Sty 2022, 16:42

- Już kurwa biegnę - odpowiedziała z sarkazmem domyślając się, co on próbował osiągnąć. Black zapominał jednak o tym, że dla niej rozłąka trwała zaledwie dwa dni, więc nie zdążyła nawet zatęsknić, by takie rzeczy ją nakręcały, a nie irytowały. Mężczyzna mógł nie widzieć tego schematu, ale Lara była bardziej uległa i mniej konfliktowa po dłuższym rozstaniu. Misja była trudna, męcząca i wyciągnęła z niej sporo sił życiowych, więc może dla Errona istotne było dymanko, ale dla niej liczył się odpoczynek z dala od tej bandy debili z obozu. A seks? Wiadomo, uwielbiała go, więc miał pomóc w relaksie, ale nie był głównym celem podróży.
Kiedy wróciła z toalety, zdziwiło ją zachowanie mężczyzny co jej twarz i uniesione brwi mogły jasno sugerować. Przecież gdyby ją tak wkurwił prędzej urwałaby mu jaja, na których niejako siedziała, niż po prostu wyszła. Niby po co by miała? By popłakać? Ochłonąć? Mówimy o Larze, ona takich rzeczy nie robi. Wywróciła więc tylko oczami nie mając pojęcia jak to wszystko skomentować, bo przez te kilka chwil zdążyła już nawet o tym zapomnieć.
- No co ty nie powiesz - uśmiechnęła się jednym kącikiem ust doskonale wiedząc, że to działa w dwie strony. W innej sytuacji oni i ta relacja by nie działała w ogóle. Miała w ogóle dziwne wrażenie, że odkąd wróciła Black wydawał się być nieco inny, ale póki co to ignorowała zrzucając to na jego tęsknotę i własne zmęczenie.
- Tak, wysrałam się. Jakieś szczegóły ciebie mocniej interesują? - rzuciła rozbawiona całkowicie ignorując to, co wydarzyło się przed chwilą. Czemu okłamała Blacka? Chyba nie chciała, by zaczął świrować i nie zniszczył jej odpoczynku. W końcu zachowywał się inaczej i już sama nie wiedziała czego się spodziewać. Wolała nie ryzykować, zwłaszcza, że to było nic takiego.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pon 10 Sty 2022, 18:11

Black rzecz jasna zapomniał o tym, że dla niej ich rozłąka była krótka. Mogło go zirytować to, że Lara nie brała pod uwagę jego perspektywy, ale tak na dobrą sprawę, miał zbyt dobry nastrój, by próbować jej to insynuować. Ograniczył się więc tylko do uniesienia podejrzliwie jednej brwii, co nie miało mieć żadnego wydźwięku. Po prostu zareagował w taki, a nie inny sposób i tyle. Nie zamierzał jednak ukrywać swoich potrzeb, bo od początku swojej relacji mieli jasno sprezentowane oczekiwania względem siebie (z wyjątkiem uczuć wokół miłości, bo to akurat było nieplanowane), stąd też jego dwuznaczne teksty i inne sugestie w stronę seksu. Ponownie warto wrócić do sprawy postawienia się w jego sytuacji: Erron Black nie uprawiał seksu od kilku miesięcy. Czy trzeba więcej tłumaczyć?
Czy Erron w jakikolwiek sposób się zmienił? Był sfrustrowany i tak naprawdę powrót Gusevy jeszcze nie pomógł mu się z tym uporać. Jasne, pewne napięcie zeszło z niego, przestał odczuwać niepokój dotyczący jej stanu i po prostu cieszył się z jej obecności. Był jednak jurnym facetem w wieku reprodukcji, potrzeby miał ogromne i do tej pory realizował je bardzo skrupulatnie. Prawdopodobnie pierwszy raz zdarzyło mu się, że zorganizował sobie taki celibat, który w dodatku nie był na jego życzenie. Jego nieco inne zachowanie mogło zatem wynikać ze zwykłej chcicy, która w tej sytuacji nie powinna dziwić. Sam jednak nie dostrzegał żadnych subtelnych zmian, wszak dalej był pewnym siebie skurwielem.
Uniósł lekko brew, tym razem dziwiąc się jej reakcji. Jak gdyby martwienie się o nią było przestępstwem.
- Mam nadzieję, że nie wchodziłaś nogami do muszli - zażartował nawiązując do sceny z Harrego Pottera, w której to pracownicy ministerstwa wchodzili nogami do muszli i teleportowali się z pomocą spłuczki do urzędu. Tą sagę akurat razem obejrzeli i choć w większym stopniu mieli z tego bekę, tak czasem nawet z podziwem obserwowali pewne dość realistyczne zabiegi, jak choćby wyglądy co po niektórych magicznych stworzeń.
- Skoro uroczy wstęp mamy za sobą, możemy iść na plażę - rzucił, po czym od razu ściągnął z siebie wszystko, łącznie z bielizną. - Trzeba się trochę przyrumienić - poruszył wymownie brwiami i obrócił się na pięcie, totalnie ignorując to, że w torbach mogą mieć rzeczy wymagające wypakowania niemal od razu. Pogoda była świetna, więc zamierzał z niej skorzystać. A przy okazji, co będzie lepszego na poprawę humoru Gusevie niż widok jego umięśnionego ciała z odrobinką potu? Mogła być wredna i zmęczona, ale jeśli przyjdzie dzień, w którym nagi Erron nie poprawi jej nastroju, to będzie to dzień, w którym świat się skończy. Bezpowrotnie.
Wyszedł więc na słońce, oparł dłonie o biodra i stał tak w blasku, mając okulary na nosie i fujarę na wierzchu. Nie zapowiadało się jednak na to, by ktoś miał ich tu zobaczyć, bo byli tak na dobrą sprawę na jakimś odludziu. Z wyłączeniem tego, że ich domek był dobrze wyposażony i teren wokół niego był dobrze przygotowany dla ewentualnych gości.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Sro 19 Sty 2022, 09:08

Lara momentami wciąż zapominała, że dla niego minęło kilka miesięcy, gdzie dla niej dwa czy trzy dni. To nawet jak na półboską rzeczywistość było dość niespotykane, ale gdy sobie Rosjanka o tym przypominała, to zarówno współczuła Blackowi, jak i była zadowolona, że wytrzymał ten okres. To, że oboje chcą seksu nawet nie wymagało rozmów i wyjaśnień, jednak pomimo zgrywania twardej, to kobieta naprawdę potrzebowała odsapnąć i dosłownie nic nie robić. Misja nie wykończyła jej jedynie fizycznie (tak przynajmniej do tej pory myśli), ale przede wszystkim psychicznie. Zwłaszcza ostatnie starcie, walka z więzieniem, obserwowanie łamania Giotto i rozprawiania w tym samym czasie w swojej głowie, jak ona powie Elisie, że ojciec jej dzieci zginął, a ona nawet mu nie pomogła. Lara co do zasady miała życie i śmierć innych w dupie, ale gdy trup ściele się gęsto bądź mowa jest o tych nielicznych, których w jakiś sposób szanowała - cóż, chwilę w głowie jej to siedzi.
- A po co miałabym stąd uciekać, skoro mam to miejsce i ciebie teraz na wyłączność? - puściła mu oczko zadowolona, że po tym krótkim spięciu wrócili od razu na normalne tory. Całą serię Harrego Pottera pomimo obejrzenia kojarzyła trzy po trzy - raczej w głowie zostały jej debilizmy, takie jak właśnie teleportowanie się kiblem.
Skinęła tylko głową zgadzając się na opuszczenie chatki, jednak nim ona zdążyła się ruszyć, Erron zrobił jej mały pokaz, na który kobieta z uniesioną brwią patrzyła z zainteresowaniem. Obserwowała dłuższą chwilę tył jego ciała, podziwiając każdy jego fragment z głównym skupieniem się rzecz jasna na pośladkach. W końcu i ona zrzuciła najpierw z siebie wszystko, ale zaraz po tym nałożyła majtki kąpielowe (bo jednak nie chciała, by piasek wchodził tam, gdzie nie powinien) oraz kapelusz słomkowy i okulary. Podeszła do mężczyzny i rozejrzała się po cudownie pustej okolicy. Sięgnęła jeszcze po koc i ruszyła przez plażę, by blisko wody go rozłożyć i wygodnie się na nim ułożyć.
- Idziesz czy jak? - rzuciła do Blacka nieco głośniej wiedząc, że i tak ją usłyszy.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pią 21 Sty 2022, 15:18

Najważniejsze, że ten malutki kryzysik, który wystąpił przez jego zbytnią pewność siebie i niecierpliwość, został zażegnany. Mogli więc znów cieszyć się swoim towarzystwem i tym całym urkopem, co było im obojgu na rękę: jej, bo mogła odpocząć, jemu z kolei dlatego, bo nie widział jej przez kilka miesięcy. Tak więc zamiast prowadzić dalsze bezcelowe dyskusje w kierunku wydawania sobie rozkazów i dopytywania się, co się z nimi dzieje, Black postawił na rozluźnienie atmosfery, które szybko udzieliło się również Rosjance.
- Otóż to - przytaknął tylko Larze, uśmiechając się pewnie w jej kierunku. Dobrze było znów usłyszeć trochę tego charakternego głosiku, który często próbował sprowadzić go do pionu.
Black doskonale wiedział, że Guseva uwielbia jego ciało i dlatego też zrobił cały ten pokaz z myślą o tym, by mogła się pogapić na jego pośladki. On przecież robił to non stop, kiedy tylko widział, że Lara znajduje się przed nim. Nie zliczy ile razy patrzył na jej pupę, wyobrażając sobie różne scenariusze, w których finalnie ich interakcja prowadzi do namiętnego seksu. Wielokrotnie przecież córka Sif zwracała mu uwagę, że ten wyobraża sobie coś, co nie ma miejsca. Ot choćby kiedy sięgała na przykład po coś w domu, schylając się tym samym i wypinając pośladki w jego kierunku. On już wyobrażał sobie jak zsuwa jej spodnie i wchodzi w nią, a ona po prostu chciała podnieść jakiś przedmiot, który jej upadł. Nie mówiąc już o tym, że Erron za każdym jebanym razem zarzekał się, że "Lara, robisz to umyślnie i ja doskonale wiem, że chcesz, żebym cię przerżnął". Tym razem to ona miała okazje sobie popatrzeć, a co sobie wyobrażała to już jej prywatna sprawa.
Stał więc niczym David Hasselhoff z gołą klatą i siusiolem na wierzchu obserwując sobie cały ten krajobraz, który roztaczał się przed nim, a zaraz również i przed Larą, bo ta też wyszła z chatki niedługo po nim. Zerknął w bok i widząc swoją ukochaną topless, poruszył sugestywnie brwiami, zachwycając się jej krągłościami.
- Fajne cycki - przyznał otwarcie, jak to dość często miał w zwyczaju. Niemniej jednak nie było tu żadnej kurtuazji, bo Guseva naprawdę była posiadaczką cudownego biustu, który on uwielbiał, czego efektem były nagminne próby macania jej we wszystkich możliwych miejscach.
Nie był jednak zadowolony z tego, że Lara ma na sobie majtki, bo zdecydowanie wolał patrzeć na nią taką, jaką ją bogowie stworzyli. W tym wydaniu jednak też wyglądała bardzo pociągająco, więc gdy tylko ruszyła przed siebie i zaczęła mu machać bioderkami (pewnie celowo, jak zawsze) on niczym zahipnotyzowany patrzył na jej tyłek, zazdroszcząc samemu sobie, że wyrwał taką laskę. Dopiero jej słowa wyrwały go z tych głębokich rozmyślań i zaraz nadrobił dystans, który ich dzielił, usadawiając nagie pośladki na kocu rozłożonym przez ukochaną chwilę wcześniej.
- Zastanawiam się, czy nie iść do wody - rzucił. - Chyba, że mam ci zrobić masaż? - zasugerował, bo przecież obiecał jej, że podczas urlopu zadba o nią najlepiej jak potrafi. - Możemy też bzyknąć się w wodzie i potem wrócić tu na masaż - wzruszył ramionami, nie przejmując się w żaden sposób swoją bezpośredniością. Poniekąd za to Lara go kochała: potrafił określić swoje potrzeby i jeśli chciał się z nią rżnąć, to po prostu mówił o tym otwarcie.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Wto 25 Sty 2022, 11:03

Uśmiechnęła się jedynie jednym kącikiem ust, gdy jej przytaknął. Ta parka była bardzo charakterna, a jak ich drażnili inni ludzie, to oni sami siebie jakimś cudem nie. To znaczy tak, ale nie w takim stopniu jak reszta tych obozowych głąbów. Jak widać to nie przeciwieństwa się przyciągały, a podobne jednostki.
Jasne, że Lara lubiła popatrzeć na ciałko Errona, bo kto normalny by nie lubił? A jednak to tylko ona mogła to robić, no chyba że znalazłaby się taka odważna, to Rosjanka chętnie by z nią porozmawiała i spokojnie wytłumaczyła dlaczego to jest nierozsądny pomysł. Black lubił sobie wyobrażać rzeczy, które miejsca nie miały, ale jej to nie przeszkadzało. Owszem czasem posłała mu głupie spojrzenie czy uśmiech, gdy dopisywał sobie scenariusze, ale nie zamierzała go krytykować za to, że tak na nią leci. To byłoby dopiero głupie.
- Co ty nie powiesz - prychnęła na komplement, który znała na pamięć. Fajne cycki, fajna dupa. Erron nie należał to zbyt kreatywnych ludzi pod tym względem, a ona sama też nie oczekiwała sonetów. Co prawda fajnie byłoby usłyszeć coś innego jak cycki i dupa, ale narzekać nie będzie.
Chwilę później Lara znalazła się już na kocu na miękkim piasku, który był inny niż ten dostępny w mniej “rajskich” miejscach. Spojrzała na mężczyznę, który do niej dołączył, by zaraz uśmiechnąć się jednym kącikiem ust na jego propozycję i jej dalsze możliwości. Debatowała sama ze sobą chwilę nad tym, by wreszcie wywrócić oczami.
- To na co my jeszcze czekamy? - rzuciła prowokacyjnie jakby liczyła na to, że sam Erron zaniesie ją do wody, w której ją przeleci. Guseva zrzuciła jeszcze z siebie majtki, by ułatwić im sprawę, ale niech Black nie myśli, że ona zapomni o tym masażu. Na pewno po wszystkim się o niego upomni.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Wto 25 Sty 2022, 17:01

W przypadku Errona wyglądało to dokładnie tak samo: on mógł patrzeć i wyobrażać sobie wszystko co chce z Larą w roli głównej. Jeśli jednak ktoś z jakiegoś powodu był na tyle odważny, by myśleć o niej w takiej perspektywie, to miał dużo szczęścia, że Black nie posiadał żadnej telepatii. Było też relatywnie niewielu herosów, którym syn Njorda puściłby płazem wypowiedzi w stylu: "przeleciałbym Gusevę", bo tych można było zliczyć na palcach jednej ręki. I wszyscy już nie żyją dziwnym trafem, także problem chyba z głowy? Black nie bał się nikogo, więc jeśli ktoś krzywo by spojrzał na jego ukochaną, to były dwa wyjścia: albo Black go zabije, albo gość ucieknie gdzieś do innego wymiaru i nie wypełźnie ze szczeliny w Muspelheimie do końca swoich krótkich dni.
Jego komplementy nie były najwyższych lotów, ale wcale nie oznaczało to, że miały mniej siły. Blondyn uwielbiał okazywać swoje zainteresowanie ciałem Lary, bo kobieta niesamowicie go kręciła i jeśli miałby wskazać swoją topkę najlepiej "wyposażonych" półbogiń, to Guseva byłaby na samym szczycie i później byłoby długo, długo nic. Erron kompletnie zatracił się w tej miłości, zwłaszcza po tym przymusowym odwyku, który sprawili mu zarządcy obozu wyznaczając Rosjankę na tą niebezpieczną misję. Teraz wszystko wróciło do niego ze zdwojoną siłą i nikogo nie powinno to dziwić.
- Na to, aż ściągniesz majtki - poruszył wymownie brwiami, uśmiechając się jednocześnie bezczelnie, po czym podniósł się i dostrzegając, że Lara pozbywa się bielizny, wziął ją na ręce i zaniósł do wody, która była bardzo spokojna, czyściutka i jednocześnie ciepła, bo przecież było tu gorąco.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Czw 24 Lut 2022, 14:34

Lara była specyficzna i potrafiły ją drażnić teoretycznie pierdoły, więc prawda była taka, że Erron nieźle się musiał nagimnastykować, by się nauczyć na co może sobie pozwolić, a na co nie i w dodatku kiedy, bo to też potrafiło zrobić różnicę. Rosjanka już kiedyś mówiła, że ona nie potrzebuje od związku romantycznych zachowań, peanów o miłości i jej urodzie. Nawet takie proste komplementy pokazywały jej (poza oczywistymi gestami) jak bardzo pociąga Blacka, choć to nie oznaczało, że czasem nie będzie zgryźliwa z tego powodu. W końcu i ślepej kurze trafi się ziarno, a Lara mogła w tej chwili chcieć usłyszeć coś mniej wulgarnego.

Chwilę tak na nim wisiała, nim zdecydowała się stanąć na własne nogi, a później popływać krótką chwilę w tej przejrzystej, ciepłej wodzie. Coś wspaniałego. Żadna z niej podróżniczka i miłośnik fotografii, ale to miejsce na pewno będzie chciała uwiecznić na kilku zdjęciach. Oczywiście wspólnych z Erronem.
- To teraz mój masaż? - rzuciła do mężczyzny po wcześniejszym podpłynięciu, a później - nie przyjmując odmowy - ruszyła w stronę ręcznika, na którym wygodnie się ułożyła czekając na innego rodzaju przyjemność.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pią 25 Lut 2022, 17:06

Zdecydowanie Erron zgodziłby się ze stwierdzeniem, że Lara była specyficzną osobą, bo w jednej chwili tą samą wypowiedź potrafiła przyjąć z ogromną ochotą, jak i również obrócić przeciw komuś, jeśli jej nastrój był bardziej negatywny. Black musiał więc latami uczyć się jej zachowań i to właśnie dlatego, że testował ją raz po raz, ale też okazywał swoją cierpliwość do jej "wyskoków" narodziło się między nimi coś takiego. Wyjątkiem była tylko miłość, która pojawiła się niespodziewanie i nagle, na co żadne z nich nie było przygotowane. Oboje tego nie rozumieli i tym samym rozegrali to w najgorszy z możliwych sposobów na początku. Później jednak było lepiej i teraz zbierają tego owoce: mają w końcu wspólne wakacje, na które pojechali nie jako przyjaciele do rżnięcia, a jako para, która poza rżnięciem też się kocha, a to wiele rzeczy ułatwiało.
Seks w wodzie był bardzo przyjemny, ale też w pewien sposób bardziej skomplikowany niż pod prysznicem lub na lądzie, bo paradoksalnie woda wcale nie była lubrykantem, a właśnie utrudniała penetrację. Byli jednak na tyle doświadczeni, że bez problemu poradzili sobie z niedogodnościami i odbyli krótki, ale za to bardzo intensywny stosunek, czego efektem był obópólny orgazm.
Następnie troche popluskali się i zaraz Lara upomniała się o masaż, który Black jej obiecał. Powędrował więc za swoją ukochaną, delektując się widokiem, którym go obdarowała: na pewno celowo machała tymi bioderkami jak wynurzała kolejne fragmenty ciała z wody, a następnie zmierzała w kierunku ręcznika. Bardzo korciło go, by strzelić ją w pośladek i ścisnąć go jak jakąś piłkę, ale opamiętał się, bo jeszcze tego brakowało, by po zajebistym seksie ją podkurwić.
Usiadł w rozkroku na jej udach, opierając jednak większość swojego ciężaru na swoich nogach i potarł szybko dłonie o siebie, chcąc je trochę rozgrzać. Zaraz jednak pomyślał o czym innym i wziął odrobinę kremu, który wtarł w ręce, a następnie zaczął go rozsmarowywać po plecach Gusevy, rozpoczynając tym samym masaż. Było tego bardzo niewiele, ale przynajmniej poprawiło płynność jego ruchów i zaraz jej plecy były pieszczone w najlepszy możliwy sposób. Naciskał na jej mięśnie, ugniatał je, dotykał opuszkami palców skórę, niejednokrotnie pozwolił sobie dotknąć jej pośladków i wymasować je.
Niedługo potem nachylił się w trakcie masażu i nosem przejechał po policzku, a następnie po płatku ucha Lary.
- Ledwo się powstrzymuję, żeby w ciebie nie wejść - podgryzł jej ucho lekko, po czym wrócił do masażu w dalszym ciągu ocierając się o nią, wszak był bez całkiem nagi. Czuł doskonale, że Rosjanka jest rozpalona i bez problemu mógłby znów ją penetrować, ale póki co dawał radę opanować swoje żądze i skupiał się wyłącznie na jej przyjemności. Co nie zmienia faktu, że pogrywanie z nią poprzez ocieranie się główką przyrodzenia o jej wargi sromowe było dość przyjemne.
- Chcesz teraz przodem? - spytał, cały czas masując ją po ramionach. - Na pewno chcesz, twoje piersi mówią mi to od tygodnia - zaśmiał się cicho. Niemniej jednak nie wątpił w to, że córka Sif skorzysta ze sposobności i zaraz obróci się, by teraz być pieszczona od przodu. No bo kto normalny by czegoś takiego odmówił? A, że on sobie podotyka jej piersi czy nawet zacznie pieścić jej kobiecość to inna sprawa.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pią 18 Mar 2022, 19:10

Kiedy tylko się położyła na ręczniku, przymknęła oczy i czekała na to, co Erronowi naprawdę wychodziło - masaż. Nie sądziła początkowo, kiedyś, że taki facet potrafi masować, ale okazało się, że albo robił kurs albo ma naprawdę spore wyczucie, by wiedzieć gdzie ucisnąć, mocniej, słabiej, a kiedy rozluźnić i odpuścić. Delektowała się więc jego dotykiem, który był bardzo relaksujący, a słuchając przy tym szumu oceanu niemal musiała walczyć z tym, by nie odpłynąć jakoś bardziej.
Uśmiechnęła się tylko jednym kącikiem ust na jego komentarz wciąż oczekując innej przyjemności. Była więc dalej masowana, a drażnienie jej miejsc intymnych, tylko dodawało temu wszystkiemu smaczku, który przecież oboje lubili. Niemniej póki co chciała masaż, a jak będzie dalej, to się okaże.
- Jasne - odparła leniwie, jednak się nie ruszając ani o milimetr. Potrzebowała kolejnej minuty, by zebrać się w sobie i faktycznie obrócić się na plecy, by teraz mógł przód jej ciała masować. Oboje wiedzieli jak zaraz się to skończy, ale przecież nikomu z nich to nie przeszkadzało. Lara podciągnęła jedną nogę trzymając ją mocno ugiętą, a reszta luźno leżała. Tak samo zresztą jak jej ręce, które spoczywały na ręczniku oddalone nieco od ciała, by swobodnie mógł też dotykać boków jej ciała. Zdecydowanie się relaksowała, choć powoli zaczęła oczekiwać podkręcenie atmosfery przez Blacka.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pon 21 Mar 2022, 14:34

Black nie miał jakiejś wybitniej techniki jeśli chodzi o masaż, ale wiedział gdzie i kiedy dotknąć Larę, by ta poczuła większą przyjemność. Wszystko przez wzgląd na jego doświadczenie oraz znajomość niemal każdego cala jej ciała, wszak dotykał ją więcej, częściej, bardziej i dłużej niż ktokolwiek inny na tym i na każdym innym świecie. Okoliczności jednak sprzyjały temu, by się wzajemnie nakręcać i tak jak obiecał jej masaż od samego początku, tak wiadomym było, że prędzej czy później znów zaczną uprawiać seks. Mieli odpoczywać i cieszyć się swoim towarzystwem, odczuwając z tego ogromną przyjemność, więc lepszej metody na to niż kochanie się na plaży chyba nie ma. Z drugiej strony, był dzielny i pomimo ocierania się o nią i nakręcania się, nie decydował się na żadne poważniejsze gesty, wszakże wobec niej zamierzał być słowny i skoro obiecał jej masaż, to kobieta go dostanie.
Po przewróceniu się, Erron od razu przeszedł do masowania wszystkich przednich części ciała Lary, skupiając największą uwagę rzecz jasna na jej piersiach, które w pełnym słońcu wydawały się być jeszcze bardziej dorodne niż normalnie. Nie raz nie dwa jego dłonie zbłądziły i trafiły to na jej brodawki i sutki, to na jej łono, które dotykał sobie jak gdyby była to każda inna część ciała, a nie jej kobiecość. Czuł jak Lara drży pod jego dotykiem, że robi się coraz bardziej mokra (choć to akurat mogło być pokłosie ich seksu sprzed kilknuastu minut) oraz jak gdzieś tam podgryza sobie dolną wargę, czując napady gorąca raz po raz i to nie wywołanego fidżijskim słońcem.
Syn Njorda kontynuował masaż i tym razem skupił się na szyi ukochanej, którą zaczął gładzić, głównie kciukami z racji niewielkiej przestrzeni do zagospodarowania, ale zdarzało się też objąć ją jakimś sprawniejszym ruchem. Nieznacznie też przesunął się w bok, przez co siedział mniej więcej na poziomie jej twarzy, a to oznaczało, że jeśli tylko otworzy oczy i spojrzy w bok, to zobaczy jego wzwód, który od momentu, w którym przestał się o nią ocierać, gdy leżała tyłem do niego, nieznacznie opadał. Mimo to nie zaczynał seksu, licząc na to, że tym razem to Lara wykona ruch jako pierwsza.
Znów nabrał odrobinę olejku na dłonie, wtarł go i wrócił do pieszczenia jej piersi, tym razem pieczołowicie zajmując się każdym ich skrawkiem. Długo nie musiał czekać na reakcję ciała Rosjanki, które natychmiast odpowiedziało mu sterczącymi sutkami. Na chwilę przerwał masaż, by ponapawać się widokiem dobrze naoliwionej córki Sif, która w tym słońcu była bez wątpienia najgorętszą laską na całym świecie. Odbłyski olejku idealnie komponowały się z jej nabierającym brunatnej od światła słonecznego barwy ciałem oraz tymi sterczącymi sutkami, które wręcz prosiły się o possanie ich. A mimo to Erron się na nią nie rzucił, trochę z nią pogrywał, ale dodawało to też pewnego rodzaju pikanterii. Nakręci ją jeszcze bardziej, to zaraz się zacznie, podejrzewał bowiem, że Lara weźmie co jej i to bez żadnych ceregieli.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pią 15 Kwi 2022, 17:53

Masaż w wykonaniu Errona był przyjemny, ale też pewne było jego zakończenie. Takie rzeczy w ich wydaniu mogły się skończyć tylko w jeden sposób i oboje wiedzieli jaki. Gdy tylko przewróciła się na plecy, masaż zdecydowanie zaczął coraz bardziej przypominać ten erotyczny aniżeli klasyczny. Rosjanka nie protestowała jednak i leżąc z zamkniętymi oczami, delektowała się jedynie tym dotykiem, co w ten czy inny sposób co jakiś czas celowo bądź nie okazywała.
Zerknęła jednym okiem na niego, gdy się przesiadał, ale póki co nie wykonała żadnego ruchu ciekawa, ile wytrzymają tego jeszcze. Wiadomym było czego chcieli, ale póki co wstrzymywała się zupełnie zresztą tak jak i on. Poczuła, jak jej sutki twardnieją pod wpływem jego dotyku i czuła, że zbliża się do tej granicy, gdzie masaż zaczyna ją nudzić, bo chce w zamian coś znacznie lepszego.

W końcu nadszedł wieczór, a oni nieprzygotowani zadzwonili do lokalnej knajpy o przyniesienie jedzenia. Jak dobrze, że właściciel tego miejsca pomyślał o tym i przygotował na lodówce całą rozpiskę tego typu miejsc.
Lara jednak nie spodziewała się tego, że w nocy obudzi ją potworny ból brzucha, a koniec końców skończy się na wymiotowaniu w toalecie. Miała jedynie nadzieję, że nie obudziła tym Errona, który przecież nie musiał martwić się tym, że struła się kolacją. A przynajmniej tak myślała kobieta.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Wto 19 Kwi 2022, 10:38

On sam nie wiedział, skąd u niego te pokłady cierpliwości, tym bardziej, że przecież z jego perspektywy nie widzieli się bardzo długo i jeszcze kilka chwil wcześniej zachowywał się tak, jakby miał jej nie wypuszczać z łóżka. Tymczasem zaczął z nią pogrywać, ale odnalazł w tym pewien sens, bo takie przeciąganie nieuniknionego było bardzo podniecające. Tym bardziej, że swoimi ruchami i gestami zachęcał ją do tego, by to ona przejęła inicjatywę. Stąd bawienie się jej brodawkami, sutkami czy wcieranie olejku w okolice jej podbrzusza, nierzadko zahaczając o wzgórek łonowy. Dodatkowo ta pozycja, którą przyjął, prezentując jej niemal przed oczami swojego nabrzmiałego przyjaciela, była bardzo sugestywna.

Syn Njorda miał zbyt wyczulone zmysły, by nie wyhaczyć tego, że Guseva podniosła się z łóżka i zawędrowała do toalety. To była jedna z wad takich umiejętności, bo niemal każde przekręcenie się Lary skutkowało przebudzeniem Blacka. Wiedząc jednak, że może to zwykła potrzeba wizyty w ubikacji, syn Njorda przekręcił się tylko na bok i próbował kontynuować sen, lecz gdy usłyszał odgłosy charakterystyczne dla wymiotowania, podniósł się z wyra i zawędrował pod drzwi łazienki.
- Niunia, wszystko w porządku? - sam nie wiedział, dlaczego nazwał ją "niunią" wszak nigdy tego nie robił. Słychać było jednak w jego głosie troskę i zamartwianie się, dlatego też raczej powinno mu to zostać wybaczone, jeśli te określenie nie spodoba się jego ukochanej. - Przynieść ci coś? - nie wiedział jak może jej pomóc, dlatego też zasugerował, że może pójdzie po cokolwiek, co może być jej teraz potrzebne: wodę, jakaś herbata na zatrucie? Rzadko się zdarzało, by herosi truli się czymkolwiek, więc nie bardzo wiedział, jak ma się zachować.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Nie 01 Maj 2022, 20:12


Lara nauczyła się ignorować te wszystkie szmery i kręcenia się, ale pewnie było jej łatwiej, bo całe życie niemal ignorowała chociażby rozmowy, które toczyły się obok. Ojca robiącego interesy, debili zwanych też herosami mającymi mózgi w dupie, a nawet tych, którzy uparcie próbowali z nią rozmawiać. Powinna jednak wiedzieć, że to akurat obudzi Errona.
- Tak - odpowiedziała niezbyt pewnie, ale co ona mogła powiedzieć. Ewidentnie musiała się czymś struć z wczorajszej kolacji, bo innego wyjścia nie było. Nie było to typowe, a nawet powszechne, ale się zdarzało. - Wracaj do łóżka - rzuciła w wolnej chwili. Kilka minut później ta męczarnia się skończyła, a ruda spłukała wodę, obmyła twarz i umyła porządnie zęby.
Wróciła w końcu do łóżka i sypialni i niezależnie od poziomu zamartwiania się mężczyzny, zarządziła spanie. No i dość szybko usnęła, zmęczona chyba tym wszystkim, ale nic ją już tej nocy nie męczyło. Następnego ranka obudziła się z uczuciem palenia w przełyku jak sądziła, po tych nieszczęsnych wymiotach. Wypiła małą butelkę wody, która stała na stoliku przy łóżku i słysząc, że Black też już nie śpi, zerknęła na niego.
- Więcej z tej knajpy nie zamawiamy - choćby miała jeść pizzę do końca wyjazdu albo zmusić lokalsów do gotowania jej, to z tamtej restauracji na pewno już nic nie weźmie, choć smakowało dobrze. Wolała jednak uniknąć tego nieprzyjemnego incydentu.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Czw 05 Maj 2022, 14:01

Doceniał to, w jakim stopniu Lara poświęcała się dla niego, byleby tylko odczuwał jak najwięcej przyjemności z ich pożycia. Każdy facet na jego miejscu zrobiłby to samo, tym bardziej znając charakter Gusevy, której ciężko było wdrażać w życie jakiekolwiek nowości czy też rzeczy, mające bezpośredni wpływ na jej strefę komfortu. Dzięki tej postawie, on również poświęcał część swojego komfortu, choć w jego wykonaniu było to zdecydowanie łatwiejsze niż przy tak konserwatywnej w swoich decyzjach Rosjance.
Nie był mocno zaniepokojony tą sytuacją, bo pierwsze o czym pomyślał to właśnie zatrucie po posiłku. Sam przecież przeżył coś podobnego na Fidżi, gdyż jego flora bakteryjna nie była przyzwyczajona do tych oceanicznych warunków i spędził dzień na kiblu. Co prawda w jego przypadku nie było wymiotów, ale przecież każdy organizm reagował inaczej - tym bardziej, gdy chodziło o przeciwną płeć.
- Mogę ci pojechać po jakieś leki - zaproponował, ale gdy Lara odesłała go do łóżka, ten posłusznie zawędrował z powrotem do sypialni i się położył. Spać nie miał zamiaru, dlatego też oczekiwał w spokoju ukochanej, mając ręce podłożone pod głowę, by było mu jeszcze wygodniej na poduszce.
Córka Sif wróciła kilka minut później i po jej stanie Erron wywnioskował, że nie ma co walczyć o cokolwiek innego poza odpoczynkiem. Zrobił jej więc miejsce na łóżku i gdy się położyła, on przylgnął do niej swoim ciałem, przerzucił przez nią swoją rękę i chwilę później już spali. A sen był dość twardy biorąc pod uwagę, że trwali w tej pozycji niemal do samego rana. Dopiero Lara wyrwała się ze schematu i podniosła się, by zwilżyć gardło. Erron, gdy tylko Guseva wyrwała się z jego uścisku, również się zbudził. Obserwował ją przez chwilę w przyciemnionym roletami pomieszczeniu, by zaraz uśmiechnął się zawadiacko, gdy ta "przywitała się" z nim po swojemu.
- Mogłem cię ostrzec - przyznał, bo rzadko zdarzało im się jedździć w tak odległe krainy, dlatego też jak typowe lemingi zapomnieli o choćby tej florze bakteryjnej, która wydawała się być głównym winowajcą bólu żołądka Lary. - Będziemy żreć pizzę, tak czy siak pójdzie ci w cycki, więc w to mi graj - poruszył wymownie brwiami pewien siebie, by zaraz przysunąć się bliżej siedzącej na łóżku Rosjanki i położyć swoją głowę na jej udach. - Może szybki numerek poprawi ci nastrój? - spytał i już jego dłoń zawędrowała po jej udzie prosto na szparkę, jednak dostrzegając jej karcący wzrok od razu ją cofnął. - Dobra, dobra... nic nie mówiłem - wywrócił teatralnie oczami, dostrzegając marny nastrój swojej ukochanej.
- Wymasować cię? - zaproponował, choć bardziej powinien pewnie rzucić pomysł o śniadaniu.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Sob 04 Cze 2022, 11:51

Larę też za bardzo to nie zaniepokoiło łącząc to rzecz jasna ze zwykłym zatruciem. Co prawda nie sądziła, że coś takiego ją spotka, ale czasami trzeba mieć w życiu pecha i wolałaby to, niż zostać zatrutą na przykład. Rosjanka więc tylko odgoniła Errona nie potrzebując tego, by w środku nocy jeździł i szukał na tym wypizdowie otwartej apteki. Liczyła na to, że gdy już zwymiotuje poczuje się lepiej.
Na szczęście później już nic nie zmąciło jej snu, więc spali przytuleni do samego rana. Nie była pewna co prawda godziny, bo ciemne rolety dość skutecznie oddzielały ich od świata, ale sądząc po ćwierkających ptakach, mieli już solidny poranek. Na odpowiedź ukochanego, tylko wywróciła oczami.
- A skąd mogłeś wiedzieć? Nasze organizmy mimo wszystko lepiej trawią takie rzeczy - machnęła ręką, bo o ile nie było to przyjemne przeżycie, tak nie zamierzała tym żyć i zastanawiać się, czemu tego nie przewidzieli. Rzadko podróżowali i byli herosami. To chyba dostateczna odpowiedź. Zaraz jednak cicho zaśmiała się słysząc o pizzy, bo o ile Rosjanka miała ochotę spróbować nowych rzeczy, tak teraz będzie podchodziła do tego z większą rozwagą. Może przy jakimś spacerze nawet zajdą do apteki i wezmą coś osłonowego,
Guseva tylko spojrzała z niedowierzaniem na propozycję Blacka i to nie dlatego, że nie lubiła seksu z rana czy nie miała na niego ochoty. Wymiotowała jednak i o ile umyła zęby zaraz po, to nadal czuła się brudna. Bez prysznica i ponownego umycia zębów się nie obędzie.
- Wolę prysznic. Wspólny - uśmiechnęła się po swojemu i podniosła z miejsca. Odsłoniła rolety, a ich powitał cudowny dzień, dlatego najpierw poszła umyć zęby, a potem skierowała się ku zewnętrznemu prysznicowi. Nigdy z takiego nie korzystała, a niewątpliwie będzie to ciekawe doświadczenie. Poczekała więc na mężczyznę i wspólnie wskoczyli pod strumień wśród zieleni.
- Wieczorem wanna - wskazała na wielkie urządzenie, które też stało na zewnątrz i wydawało się ustawione tak, by mieć najlepszy widok.
[...]
Spacerując po okolicy Lara miała szczęście, że na chwilę rozdzieliła się z Erronem, który zawzięcie negocjował cenę kapelusza. W tym czasie bowiem pojawiły się jej mroczki przed oczami, a blizna z ostatniej misji wydawała się palić skórę. Trwało to zaledwie kilka sekund, jednak wystarczyło, by ją nieco zaniepokoiło. Jak tylko zobaczyła Blacka w kapeluszu, tak szybko otrząsnęła się z wydarzenia i pozornie o nim zapomniała.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pon 06 Cze 2022, 13:10

W zasadzie Lara miała rację, skąd mieli przewidzieć reakcje swoich ciał na jedzenie, skoro sam już testował kuchnię fidżijską i nie była ona taka zła. A przynajmniej nie na tyle, by wymiotować w nocy z jej powodu. Guseva czuła się trochę lepiej po tym ciężkim fragmencie, więc zaraz wrócili do spania, co poszło im już zdecydowanie lepiej.
Poranek był już nieco lepszy, choć Laraz dawała się odczuwać w dalszym ciągu skutki wydarzeń z nocy, czego efektem była finalnie odmowa szybkiego, porannego numerku. Erron zatem teatralnie westchnął zrezygnowany, po czym obserwował swoją ukochaną uważnie, która po karcącym wzroku zaraz zasugerowała mu coś innego.
- Też wolę - przyznał z ogromną satysfakcją w głosie, bo to oznaczało, że poranny seks wcale nie przepadł, a jedynie zostanie przeniesiony pod prysznic. Zatem po wskoczeniu wspólnie do kabiny i ogarnięciu się, Black oczywiście przeszedł do macania swojej ukochanej, a stąd była niedługa droga do szybkiego numerku pod strumeniem wody, co obojgu wyszło na dobre, bo zarówno syn Njorda, jak i córka Sif wyszli spod prysznica bardziej zrelaksowani.
- Nie mogę się doczekać wieczora - uśmiechnął się z tym swoim zawadiackim uśmiechem, mając na myśli oczywiście tylko jedno: seks z Larą w wannie.
Niedługo później udali się do miasta i skoczyli na lokalny targ, co było dość fajnym przeżyciem z racji tego, że na Fidżi bardzo łatwo było dostać produkty, które w USA widziane były tylko w wielkopowierzchniowych marketach. Zaraz jednak przenieśli się w inny rejon i szukali upominków dla siebie, aż w końcu Erron trafił na świetnej jakości, rzemieślniczy kapelusz kowbojski prosto z wyspy Fidżi, którego jeszcze w swojej kolekcji nie miał. Zaczął więc negocjować cenę ze sprzedawcą i tak się w to wkręcił, że nie dostrzegł zasłabnięcia ukochanej. A gdy już udało mu się dobić targu i wrócić do córki Sif, ta wydawała się być względnie normalna.
- I co sądzisz? - spytał, wskazując jej na kapelusz, z którego on osobiście był zadowolony.
Chwycił ukochaną za rękę i szedł ulicami Suvy, nie zachwycając się jakoś stosunkowo mocno całą okolicą. Bardziej podobała mu się wersja Gusevy w letniej sukience, mająca pod sobą strój kąpielowy, a wszystko to okraszone fajnym dekoltem, który eksponował jej cudowne piersi. Nic więc dziwnego, że Black był pochłonięty bardziej jej cyckami, które widział już tysiące razy, niż wszystkim wokół.
- Obcinają cię wzrokiem - stwierdził pewnie, spoglądając na kilku losowych localsów, którzy na widok tak gorącej laski jak Guseva mało co nie dochodzili na miejscu. Sam Erron na moment puścił jej dłoń i bezwstydnie przeniósł ją na pośladek rudej, który ścisnął na tyle mocno, by jego kontur dobrze odznaczył się na tle sukienki. Zaznaczał swój teren nie pierwszy i nie ostatni raz.
Lara Guseva
Lara Guseva
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Nie 12 Cze 2022, 20:03

Seks jak zawsze był zarówno przyjemny, jak i relaksujący. Nic więc dziwnego, że po nim zapomniała już właściwie o tym, co miało miejsce w nocy. Uśmiechnęła się szerzej po jego komentarzu odnośnie wieczora, bo i ona uważała, że będzie fajnie. Poza tym mało tego, że będzie mieć przed sobą zajebistego faceta, to jeszcze zajebisty widok. Żyć, nie umierać.
Później postanowili poudawać cywilizowanych ludzi i zamiast ganiać nago po plaży, wybrali się na lokalny targ. A ten był naprawdę przyjemny, choć ją te wszystkie popierdółki nie interesowały. Mroczki przed oczami nie były za to ani czymś przewidzianym, ani też przyjemnym. W połączeniu z piekącą blizną, zaczęła się zastanawiać czy wymioty były na pewno spowodowane zatruciem czy może jednak czymś innym. Na razie jednak nie siała paniki, bo wszak może była to jednorazowa sytuacja, a ona nie zamierzała psuć sobie tak rzadkich wakacji. Domyślała się bowiem, jak Black by zareagował na te nowiny.
- Świetnie wyglądasz, kowboju - przyznała z małym uśmiechem, by zaraz ruszyć z nim dalej przez targ. I zatrzymała się ona dopiero przy ręcznie produkowanych olejkach eterycznych. Po powąchaniu kilku z obiecującą nazwą, zdecydowała się na zakup niemal wszystkich. Chwilę negocjowała z panią, ale jej tak nie zależało na pieniądzach jak Erronowi. Ostatecznie więc zapłaciła cenę, którą pierwotnie kobieta podała, zwyczajnie nie przyjmując reszty.
- Co mnie to - wzruszyła ramionami, bo miała to w dupie, że kilkoro Fidżyjczyków się do niej z daleka zaślini. A ten gest z tyłkiem nie był niczym nowym i zaskakującym, więc ani jej nie grzał, ani nie ziębił. A Black był zadowolony z tego, że coś tym wieśniakom udowodnił.
Do domu wrócili późnym popołudniem, gdzie po odpoczynku, udali się na wymarzony (i zasłużony) relaks do wanny.


Lara Guseva

Erron Black
Erron Black
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black Pon 13 Cze 2022, 19:46

Jej komplement był dla niego prawdziwą muzyką, bo jaki facet nie chciał być chwalony przez swoją kobietę? Zwłaszcza w taki, dość jednoznaczny sposób? Lara znała go już na tyle dobrze, by trafiać ze swoimi słowami i użycie zwrotu "kowboju", było właśnie jednym z takich drobnych, ale znaczących gestów. W dodatku Rosjanka zdawała się oswoić już z myślą, iż jej partner jest namiętnym fanem westernów i ujeżdżania byków, co z reguły postrzegane jest przez kobiety jako nudne lub dziwne. Jej jednak to nie przeszkadzało, co tylko potwierdzało, jak Guseva w pełni akceptuje jego osobowość. Albo po prostu nie wkurwiało ją to na tyle, by odmówiła sobie dobrego rżnięcia. Na pewno jedno z dwóch.
- Nie lubisz, jak inni ślinią się na twój widok? - spytał z udawanym zdziwieniem, bo przecież spora część kobiet lubiła tego typu zagrywki. Po coś przecież ubierały te krótkie spódniczki, stroje kąpielowe, sukienki ze sporymi dekoltami... chciały być obserwowane, adorowane i w centrum uwagi, zwłaszcza płci przeciwnej, choć z pewnością za Larą obejrzało się również kilka Fidżijek, bo umówmy się - każda chciałaby wyglądać tak jak ruda.
W domu byli dopiero kilka godzin później, ale przez wzgląd na dobrą pogodę i atmosferę, czas minął im bardzo szybko. Postanowili więc nie przeciągać i przed wybraniem się na miasto wieczorem, zahaczyli jeszcze o wspólną kąpiel w wannie. Dziś bowiem sposób spędzania nocy wybierała Guseva, więc wybór padł na klub taneczny w Suvie, ale zanim się do niego wybiorą, wypadało się odświeżyć, przygotować i w międzyczasie kilka razy zaliczyć siebie nawzajem, bo przecież byli na wakacjach, a na wakacjach robi się dwie rzeczy: wypoczywa i gniecie pościel lub inne przedmioty.
Erron wszedł jako pierwszy do wanny, będąc bardzo zadowolonym, że nie tylko jest głęboka, dzięki czemu można zanurzyć się po samą szyję, ale też długa i szeroka, co oznaczało, że mogą znaleźć wiele dogodnych dla siebie pozycji. Heros wyciągnął się po ułożeniu w wannie i spoglądał z zaciekawieniem na Larę, która kończyła się rozbierać.
- Uwielbiam twój tyłek - rzucił pewnie, patrząc jak Rosjanka właśnie wypina się, zrzucając z siebie dół bielizny. Następnie gdy odwróciła się przodem do niego, syn Njorda uniósł lekko brew ku górze. - Twoje cycki też uwielbiam - zlustrował ją wzrokiem od stóp do głów i niewiele było mu trzeba, by przyrodzenie drgnęło w wodzie sugerując mu, że stęskniło się za byciem wewnątrz Lary.
- Zanim mnie przelecisz, usiądź na przeciwko. Wymasuję ci nogi - zasugerował, co nie było wcześniej w planie, ale należało skorzystać z dobrego humoru Errona, któremu ten dzień po prostu się podobał. Bardziej wynikało to jednak z tęsknoty za wspólnym spędzaniem czasu, niż z jakichś fascynujących przeżyć w stolicy Fidżi.
Sponsored content
Re: Suva - Lara Guseva & Erron Black

Suva - Lara Guseva & Erron Black
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1
Similar topics
-
» Lara Guseva
» Lara Guseva
» Lara Guseva
» Lara Guseva
» Lara Guseva



Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Reszta globu :: Reszta Globu :: Australia-
Skocz do: