Ogólnie to ojciec roku jak nie dekady. W końcu, która dziewczynka nie marzyła w dzieciństwie, żeby jej ojciec był wszechpotężnym bogiem wojny i rozlewu krwi. Lara spotkała się z nim parę razy, ale ich spotkania zawsze wydawały się jej bardzo... formalne. Pozbawione uczuć. Chyba że akurat musiał ją opieprzyć za coś albo (mało prawdopodobne) pochwalić. Mimo wszystko Ares to jednak jej ojciec i jest dumna z tego, że jest jego córką.
Lancelot A. M. Ouvert-Roi
Wieloletni przyjaciel, syn Demeter. Lans był jedną z niewielu osób z którymi Lara utrzymywała jakikolwiek kontakt podczas ostatniej trzyletniej nieobecności w Obozie. Ogólnie to WORK IN PROGRESS.
Corvus Juarez
Obecny chłopak Noemi z którym Lara nie do końca potrafi się dogadać. Syn Melinoe ma na nią oko, ponieważ przez długi czas zachęcała Enamorado do opuszczania obozu. Chociaż nigdy mu się do tego nie przyzna Lara szanuje go za jego umiejętności i pracę jaką odwala dla Obozu Herosów.
Noemi Enamorado
Z tego, co Lara wie, córka Asklepiosa słyszała o niej jeszcze zanim się spotkały. Hehe, reputacja ją wyprzedza. W każdym razie dziewczyny szybko złapały kontakt i znalazły wspólne tematy. Teraz funkcjonują jako "psiapsiółki" i często się zastanawiają, co by robiły, gdyby były śmiertelniczkami. Poza tym Lara często jej przywozi prezenty ze swoich wypadów.
Rose Drayton
Córka Demeter z którą czasami pieli grządki. Dla Rudej czas w ogrodzie to czas, gdzie może się wyciszyć, więc równie dobrze może to robić w miłym towarzystwie. Po za tym dziewczyny zastanawiają się nad założeniem tajnej hodowli roślinek.
Aiden DuVine
Aiden dość długo nie mógł znaleźć nikogo odpowiednie, z którym ćwiczyłoby mu się tak dobrze jak z Larą. Znali oboje swoje umiejętności, a wiedza i doświadczenie zdobyte na misjach i wyjazdach owocowało potem solidnym i siermiężnym treningiem z jej sparing partnerem. Chłopak starał się czerpać garściami i wiadrami, ale nie było dla niego możliwe dorównanie córce Aresa. Niemniej jednak jej postać stawiał sobie za punkt odniesienia względem własnej osoby. Dodatkowo ich więź zaczęła zacieśniać się, kiedy oboje odkryli, że ich wspólnym hobby jest herbata! Od tamtego momentu napar bogów jest stałym punktem programu w ich treningach. Blondyn często stara się wyciągać dziewczynę z jej pokoju, o ile ta ma akurat na to humor - zależy mu by jej się dobrze wiodło, a świadomość spędzania czasu ciągle prawie samotnie go trochę martwi.
Iwan Romanow
Swojego rodzaju ostoja spokoju i rozsądku, która krążyła gdzieś w pobliżu Lary przez dużą część jej nastoletniego życia. Miała na niego dwie fazy. Jedną w której ją niezmiernie irytował swoim stoicyzmem i drugą w której nie mogła wyjść z podziwu nad jego samokontrolą. Ogólnie to mają raczej pozytywną relacje, a Ruda jest wdzięczna za wkład jaki mężczyzna włożył w naprostowanie jej niektórych zachowań. Wprawdzie efekty pojawiły się dopiero niedawno, ale ważne, że zadziałało.
Seth A. Torrance
Tak to ten co nazywa się jak egipski bóg. Młodszy brat Lary. Od strony ojca oczywiście. W gruncie rzeczy całkiem nieźle się dogadują i lubią marudzić na Aresa. Po za tym praktycznie odkąd się znają prowadzą między sobą bardzo sportową rywalizację. Jak to rodzeństwo.
Alva Nero
Miła Pani Doktor z obozowego szpitala, która przebadała Larę podczas konsultacji po misji w Paryżu. Teoretycznie umówiły się na szejka.
RELACJE NIEAKTYWNYCH
Spoiler:
Alaric Davey
Syn Posejdona, z którym była zmuszona ćwiczyć, gdy była jeszcze młoda. Z początku niezbyt go lubiła, jednak okazał się całkiem w porządku gościem. Odkąd nieco zmężniał, Ruda zaczęła dostrzegać w nim kogoś więcej niż kolegę, jednak nie dopuszcza do siebie tych myśli. A gdy już zaczyna się nad tym poważniej zastanawiać to przypomina sobie jak ostatnio z nią wygrał w Mortal Kombat. Może jak z nim w końcu wygra, to coś pomyśli co zrobić z tym fantem.
Cameron Black
Syn Asklepiosa, który jest jedną z niewielu osób, którym Lara ufa bezgranicznie. Często zdarzało się, że opatrywał jej rany w klinice po licznych bójkach i pojedynkach, a po jakimś czasie stała się jego specjalną klientką. Z racji tego, że nawet ona nie jest idealna to zdarzało się, że ze swoich wypadów poza Obóz nie zawsze wychodziła bez szwanku. W takich sytuacjach zaczęła się zawsze zwracała się właśnie do Camerona.
Jasmine Kerr
Diabeł wcielony. Jak to możliwe, że w jednej osobie zebrało się tyle cech, których Lara nie trawi? Nie dość, że Jasmine jest córką Areny, należy do Drużyny Dionizosa to jeszcze podobno Alaric coś kombinuje przy niej. Ogólnie to nienawidzi jej odkąd się poznały na arenie. Starcie, które tam zaprezentowały na długo pozostało w pamięci Lary i innych obozowiczów.
Matthew Ainsworth
Kolejny dzieciak, którego w młodości musiała znosić podczas treningów. Pobili się podczas pierwszego spotkania, a gdy Ares zdecydował się uznać chłopaczka za swojego syna, ich relacje się nieco poprawiły. Na tą chwilę rywalizują ze sobą dosyć intensywnie i żadne z nich tego nie przyzna to kochają się i skoczyli by w ogień by się ratować. EDIT: MARTWY
Violet Blythe
Kiedyś była uważana przez Larę za typową cichą myszkę, ale kiedy spotkały się w nieco bardziej imprezowych okolicznościach obie znalazły w sobie doskonałe przyjaciółki od kieliszka. Po za tym zdarza im się od czasu do czasu zrobić po pijaku koncert na pół dzielnicy mieszkalnej w środku nocy.
Adrianne Luna
Lara od dawna czuje się onieśmielona w obecności tej kobiety. Nie jest w stanie zrozumieć jak to możliwe, że ktoś może wyglądać tak elegancko na każdym kroku, biorąc pod uwagę obozową rutynę. Kobiety nawiązały nieco bliższą relację, gdy córka Aresa zaczęła ją prosić na stawianie jej tarota w celu przewidzenia ewentualnych zagrożeń podczas wyjazdów poza Obóz Herosów.
Ostatnio zmieniony przez Lara Doherty dnia Sob 18 Maj 2019, 23:09, w całości zmieniany 20 razy
Noemi Enamorado
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 19:01
Witaj, piękna ruda istoto! My musimy się lubić :D
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 19:35
Nono, może jakiś dreamteam się z tego zrobi :> Skoro Neomi pomaga w klinice to możliwe, że doszłyby do niej jakieś plotki o rudowłosej córce Aresa, która lała się z innymi obozowiczami w przeszłości. Mogły się spotkać po raz pierwszy podczas którejś z dłuższych wizyt Lary w Obozie. Prędzej czy później, w jakiejś dyskusji wyszłoby, że obie mają ciągoty do doświadczenia życia w normalnym świecie i znalazłyby dzięki temu nić porozumienia. Ze swojej strony mogę zapewnić, że Ruda na pewno dużo narzeka podczas rozmów na ten temat xD Poza tym mogłaby przemycać dla nowej koleżanki/przyjaciółki jakieś drobiazgi ze swoich wypadów.
Alaric Davey
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 19:46
Czesc wojowniczy rudzielcu z Detroit, na imie mam Con...Alaric, chetnie Cie poznam.
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 20:36
:lol!:
Korci, żeby zaproponować tutaj długoletnią znajomość :D Różnica wieku między nimi jest dosyć mała, więc może, gdy Alaric trafił do Obozu jego partnerką podczas treningów, została właśnie mieszkanka Detroit. Na początku ich kontakt byłby ograniczony do spotkań na arenie, bo Ruda uważałaby go za nową "gwiazdę" obozu przez to, że jest dzieciakiem kogoś z Wielkiej Trójcy. Po jakimś czasie trafiliby na siebie przypadkowo w jakimś bardziej ustronnym miejscu typu las/jezioro i szczerze by pogadali. Wyszłoby, że w gruncie rzeczy całkiem nieźle się ze sobą dogadują i złapaliby dobry kontakt. Lara by się w końcu przełamała i pomogłaby mu na poważnie ogarnąć posługiwanie się różnego rodzaju bronią. I tak jakoś by wyszło, że gadają ze sobą, aż do teraz. Oprócz tego widzę tutaj duży potencjał na sprzeczki na temat dzieci Ateny (a z tymi Lara ma non stop spinę). Pewnie próbowałaby za wszelką pokazać, że wcale nie są one takie, jak mu się wydaje, jednocześnie gloryfikując przy tym Aresiaków. W końcu oni tacy fajni i do rany przyłóż. Możemy do tego dorzucić jeszcze to, że Ruda mogłaby być zazdrosna o uwagę, jaką poświęca dzieciom córkom Ateny, bo Alaric w pewnym momencie zacząłby jej się trochę podobać, jednak nie przyznałaby się do tego przed sobą, Alaricowi i w ogóle nikomu.
Poza tym graliby razem na konsoli xdd #najlepszyargumentever
Corvus Juarez
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 23:12
Też coś chcę!
Noemi Enamorado
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 23:23
Lara Doherty napisał:
Nono, może jakiś dreamteam się z tego zrobi :> Skoro Neomi pomaga w klinice to możliwe, że doszłyby do niej jakieś plotki o rudowłosej córce Aresa, która lała się z innymi obozowiczami w przeszłości. Mogły się spotkać po raz pierwszy podczas którejś z dłuższych wizyt Lary w Obozie. Prędzej czy później, w jakiejś dyskusji wyszłoby, że obie mają ciągoty do doświadczenia życia w normalnym świecie i znalazłyby dzięki temu nić porozumienia. Ze swojej strony mogę zapewnić, że Ruda na pewno dużo narzeka podczas rozmów na ten temat xD Poza tym mogłaby przemycać dla nowej koleżanki/przyjaciółki jakieś drobiazgi ze swoich wypadów.
To by było naprawdę super, zważając na fakt, iż Noemi praktycznie nie opuszcza obozu, bo wiecznie jest potrzebna w szpitalu, a jej chłopak, Corvus, zabiera wszystkie misje wypadowe. No i Noemi pewnie by jej wtórowała na każdą wzmiankę o chęci wyrwania się z tego bagna, mogłyby sobie czasem przy wspólnym lunchu wymieniać co już robią jak się wydostaną "na wolność" :D
Wpiszę, jak pokonam lenia :D
Alaric Davey
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 23:23
Chyba nie muszę nic dodawać, biorę wszystko <3 Wyobraziłem sobie jak Alaric gada z córką Ateny a Lara wpada, bierze go za rękę i ciągnie mrucząc pod nosem przekleństwa.
Tak, niech grają na konsoli, może przynajmniej w grach ją pokona. xD
Seth A. Torrance
Re: Lara Doherty Wto 12 Lut 2019, 23:37
Witaj, siostro. Lubimy się, prawda? ^^
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 00:06
Corvus Juarez napisał:
Też coś chcę!
Ogólnie to dałbym tutaj neutral. W końcu Lara jest przyjaciółką dziewczyny Corvusa, więc powinni się chociaż tolerować, żeby sobie problemów nie narobić. On pewnie obserwuje Rudą, żeby dopilnować, żeby nie ściągnęła Noemi "na złą drogę", a ona się upewnia czy jest dobry dla jej przyjaciółki. Mam też wrażenie, że Corvus ma poważniejsze podejście do obowiązków obozowych niż Ruda, która do tej pory często znikała z Obozu i nie wiadomo było kiedy wróci. Więc widziałbym tutaj ewentualnie lekki konflikt, gdzie by jej to wypominał, mając nadzieję, że zmieni swoje zachowanie. Co ty na to? :D
Seth A. Torrance napisał:
Witaj, siostro. Lubimy się, prawda? ^^
Właśnie miałem napisać u ciebie w relkach! Niby jesteś w innej drużynie, ale z drugiej brat. Lara pomimo częstych w ostatnich latach nieobecnościach w Obozie jest osobą dosyć ambitną, więc mogliby ze sobą trochę rywalizować, jak to rodzeństwo. Ruda często też ma wrażenie, że Ares się na nią trochę uwziął, więc zapewne będzie marudzić na niego jak tylko może (oczywiście w granicach rozsądku, żeby go nie obrazić za bardzo). Mogliby marudzić na ojczulka razem :D Ogólnie dałbym pozytyw, ale może ty też masz jakiś pomysł na ich relację?
Corvus Juarez
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 00:16
Corvus żyje trochę na uboczu, ale jak Lara zacznie mącić w głowie Noemi, to może go to trochę poddenerwować ;d Mogą być już w środku tego konfliktu - nie jakiejś nienawiści, no ale Juarez jest cięty na rudą, bo ta prawi swoje mądrości i robi wodę z mózgu Emi >.<
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 00:23
Corvus Juarez napisał:
Corvus żyje trochę na uboczu, ale jak Lara zacznie mącić w głowie Noemi, to może go to trochę poddenerwować ;d Mogą być już w środku tego konfliktu - nie jakiejś nienawiści, no ale Juarez jest cięty na rudą, bo ta prawi swoje mądrości i robi wodę z mózgu Emi >.<
Ooo, to w sumie też mi się podoba. Będą na siebie cięci, ale będą też się tolerować, żeby nie robić przykrości Emi :D
Rose Drayton
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 02:32
Lara lubiła chyba pielęgnować ogrody, tak? Cóż, łopatki w dłoń i coś może zasadzimy razem? ✿
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 13:36
Rose Drayton napisał:
Lara lubiła chyba pielęgnować ogrody, tak? Cóż, łopatki w dłoń i coś może zasadzimy razem? ✿
No jak nie, jak tak! Może jak będzie sobie grzebała w ziemi z Rose to trochę się wyciszy. Może w przyszłości rozważą tajną hodowlę jakichś fajnych roślinek :>
Violet Blythe
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 14:17
To i ja wpadnę do ciebie. Coś pozytywnego, a może jakaś bardziej skomplikowana relacja?
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 14:45
Violet Blythe napisał:
To i ja wpadnę do ciebie. Coś pozytywnego, a może jakaś bardziej skomplikowana relacja?
Może zróbmy tak, że na początku Lara uważała Violet za taką cichą, wycofaną dziewczynę (z którą nawet nie rozmawiała) i nie czuła potrzeby zawiązywać z nią jakiejś głębszej relacji. Jednak po jakimś czasie natknęła się na nią podczas popijawy w mniejszym gronie Herosów, co ją nieco zdziwiło, a gdy jeszcze się okazało, że obie nie wylewają za kołnierz to już w ogóle była w szoku. Lara by stwierdziła, że w sumie można zainwestować trochę czasu w poznanie się lepiej i tak zostały koleżankami od kieliszka? Poza tym obie coś tam brzdąkają na gitarze to mogą organizować nocne koncerty jak za dużo w siebie wleją ^^
Rose Drayton
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 16:33
Lara Doherty napisał:
Rose Drayton napisał:
Lara lubiła chyba pielęgnować ogrody, tak? Cóż, łopatki w dłoń i coś może zasadzimy razem? ✿
No jak nie, jak tak! Może jak będzie sobie grzebała w ziemi z Rose to trochę się wyciszy. Może w przyszłości rozważą tajną hodowlę jakichś fajnych roślinek :>
Tajne roślinki brzmią ciekawie. c: To wpisuję, że razem plewią ogródek. ✿
Seth A. Torrance
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 22:15
Lara Doherty napisał:
Seth A. Torrance napisał:
Witaj, siostro. Lubimy się, prawda? ^^
Właśnie miałem napisać u ciebie w relkach! Niby jesteś w innej drużynie, ale z drugiej brat. Lara pomimo częstych w ostatnich latach nieobecnościach w Obozie jest osobą dosyć ambitną, więc mogliby ze sobą trochę rywalizować, jak to rodzeństwo. Ruda często też ma wrażenie, że Ares się na nią trochę uwziął, więc zapewne będzie marudzić na niego jak tylko może (oczywiście w granicach rozsądku, żeby go nie obrazić za bardzo). Mogliby marudzić na ojczulka razem :D Ogólnie dałbym pozytyw, ale może ty też masz jakiś pomysł na ich relację?
O, rywalizacja jak najbardziej mi pasuje - ale taka zdrowa rywalizacja, wiesz, kłócą się, czasem się pobiją na arenie ale i tak się kochają <3 biorę też pomysł z narzekaniem na Aresa xD a oprócz tego Lara mogła w sumie przemycać Sethowi fajki do obozu, kiedy ten był jeszcze niepełnoletni - z pewnością miałaby jego dozgonną wdzięczność :D
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Sro 13 Lut 2019, 22:21
Okok, mi pasuje. Później uzupełnię :x
Violet Blythe
Re: Lara Doherty Czw 14 Lut 2019, 13:06
Koleżanko od kieliszka! <3 A pobrzdąkać mogą sobie nawet, jak będą jeszcze trzeźwe, chociaż te koncerty pod wpływem mogą być naprawdę ciekawe :D
Jasmine Kerr
Re: Lara Doherty Pią 22 Lut 2019, 01:39
To co, negatyw z córką Ateny jak się patrzy? :D Po prostu czysta niechęć w najlepszym wydaniu, mogły się nie raz pojedynkować i przelać trochę krwi, żeby nadać tej relacji kolorków.
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Pią 22 Lut 2019, 15:29
Spoiler:
Powiem ci, że nieźle się wkopałaś. Nie dość, że dzieciak Ateny, z którymi Lara ma na pieńku od zawsze to jeszcze Alaric prawdopodobnie będzie się za nią uganiać. I jesteś w innej drużynie. Po prostu Ultimate Negatyw. Kocham <3 Ogólnie odnośnie do tego, jak się spotkały/zaczęły nienawidzić, to proponuje jakieś przypadkowe spotkanie na arenie, podczas którego Lara zobaczyła Kerr, jak ćwiczy. Zaczęłaby wymieniać na głos jakieś błędy, niedoskonałości w stylu walki (nawet niekoniecznie prawdziwe). W końcu Jasmine by musiała jakoś na to zareagować i okazałoby się, że jest córką bogini mądrości. Lara by zaproponowała pojedynek, żeby wyjaśnić kwestie, czy styl dziewczyny faktycznie jest taki dobry, jak jej się wydaje. W trakcie walki obie odniosłyby duże obrażenia, jednak nie przestawały walczyć. I tak w pewnym momencie, gdy już były zmęczone walką, ale adrenalina dalej w nich buzowała, od którejś z nich poleciał jakiś prowokujący komentarz. I wtedy się zaczęło. Laski porzuciłyby miecze i przerzuciły się na pięści i paznokcie. Całe poobijane zostałyby w końcu rozdzielone przez innych obozowiczów i obie trafiły do obozowego szpitala, gdzie po przebadaniu i zajęciu się ranami położono je w tej samej sali. A te dalej by na siebie psioczyły, wykłócając się o dosłownie każdą głupotę i szczegół walki. I tak to wypominanie, prowokowanie się i wykłócenie trwa aż do dzisiaj. Plus kwestia Alarica pewnie dolała oliwy do ognia i jeszcze bardziej zaogniła ich konflikt. A na pewno z perspektywy Lary, która przez długi czas odganiała w miarę możliwości dziewczyny od syna Posejdona i je na bieżąco krytykowała. A tutaj pojawia się taka Dżasmina. Ale tutaj nie mam za bardzo co dodać, bo nie wiem na jaką relkę się ugadacie, więc to pewnie wyjdzie w trakcie ewentualnych gier ;p A i jak masz jakieś pomysły na dodanie czegoś do relacji/zmianę to czekam na sugestie.
Adrienne Luna
Re: Lara Doherty Sob 23 Lut 2019, 14:01
To i ja coś poproszę! :D
Lara Doherty
Re: Lara Doherty Sob 23 Lut 2019, 14:55
Adrienne Luna napisał:
To i ja coś poproszę! :D
Myślę, że tutaj pasowałaby jakaś dłuższa znajomość ze względu na to, że obie kobiety są w podobnym wieku i mają długi staż w obozie. Lara mogłaby czuć się nieco onieśmielona w towarzystwie Adrianne, która w jej oczach zawsze wygląda elegancko, a ona sobie wraca z treningu w przepoconym i zakrwawionym ubraniu. I tak by się zastanawiała, jak to możliwe, że ktoś może wyglądać tak dobrze w warunkach obozowych. Oprócz tego fajnie by było, jakby córka Nyks stawiała tarota Rudej. Może na jakimś spotkaniu grupowym do siebie zagadały i skończyło się na kartach, które pokazały jakieś dziwne rzeczy? Albo Lara po którymś z powrotów do obozu stwierdziła, że chce się dowiedzieć więcej o ewentualnych zagrożeniach podczas następnego wyjazdu i zaczęła przychodzić częściej do obozowej wróżki Ady i wtedy by się jakoś lepiej poznały? Liczę na ewentualne sugestie, bo poza tym nie mam za bardzo pomysłu na tą chwilę :/
Adrienne Luna
Re: Lara Doherty Sob 23 Lut 2019, 15:06
Super mi się podoba, Adrienne jakoś mogłaby tak robić, że nigdy nawet po treningu nie wygląda mniej elegancko, jedynie z lekko zburzoną fryzurą. I to mogłoby onieśmielać z pewnością. I z chęcia stawiałaby tarota, to przepowiadaniw zagrożeń mi się podoba, po udanej wróżbie mogłaby faktycznie coraz częściej Lara przychodzić i tak by się mogła dowiadywać. Super mi się podobają Twoje pomysły :)