Jason Lloyd

W SUMIE NIE WIADOMO KTO / NIE ŻYJE
Lotus opisuje siebie jako osobę nie rozumiejącą pozytywnych emocji. Rozmowy z nią zwykle są krótkie, a gdy mówi próbuje trzymać każdego na dystans mówiąc dosyć oschle i ozięble. Ale Jason się tym nie zraża i cały czas próbuje nawiązać z nią kontakt. W końcu to ona uratowała go gdy został napadnięty przez dzieci Aresa. Lubi ją i ma nadzieje, że kiedyś uda się ją wydobyć z tej skorupy

PRZYJACIEL
Boris to Boris. To chłop z którym można pić i się bić. Z charakteru jest trochę zbyt gruboskórny jak na Jasona, ale to dobry przyjaciel który dla bliskiej osoby mógłby skoczyć w ogień. Dosłownie.
Za to dla wrogów jest gorszy niż diabeł. Jason nie raz widział jak rozkwaszał twarze herosów z obozu gołymi rękami, aż nie dało się poznać. Lepiej nie nazywać go "skurwysynem"

ZNAJOMY
Chłopak jest raczej zamknięty w sobie, a podczas rozmów ucieka wzrokiem w dal, pewnie gdzieś w głowie planując kolejny obraz. Zwykle gdy Jason mija go na korytarzu, rozmowa jednocześnie zaczyna się i kończy szybkim spojrzeniem i powiedzeniem czegoś w stylu "hej" albo "cześć". Widać, że w życiu spotkało go parę złych rzeczy i chciałby nawiązać z kimś jakąś bliższą relację, ale tego nie potrafi. Jason, w minimalnym stopniu, rozumie co on czuje. It's so S.A.D.

TO SKOMPLIKOWANE
To właśnie ona jest tą dziewczyną do której trener przydzielił Jasona pierwszego dnia w obozie. Z uwagi na to, że była starsza i wyższa od niego o głowę, to często podczas sesji treningowych miała po prostu przewagę. Przez pierwsze miesiące darli ze sobą koty i każde spotkanie kończyło się kłótnią. Lecz z czasem ich relacje się ociepliły a z czasem stali się przyjaciółmi. Niestety po ataku dzieci Aresa na Jasona, on sam postanowił nie wracać do obozu. Nikt nie wiedział czemu zniknął, również Scottie. Jest na niego ostro wkurzona.