Alexandra Jones DpyVgeN
Alexandra Jones FhMiHSP


 

Alexandra Jones

Alexandra Jones
Alexandra Jones
Alexandra Jones Wto 26 Mar 2019, 19:55

Prezentacja
Imię: Alexandra
Nazwisko: Jones
Wiek: 23 lata
Pochodzenie: Los Angeles, USA
Staż w obozie: 13 lat
Rodzic: Aegir i Katerina Jones
Drużyna: Aegira
Ranga: Członek zespołu
Bridget Satterlee
Aparycja
170 cm wzrostu, długie nogi, szczupła sylwetka - to pierwsze rzuca się w oczy, gdy gdzieś w tłumie dostrzega się Alex. Dziewczyna idealnie wpasowuje się w obowiązujące kanony piękna. Jej uroda jest tak zwyczajna, że bynajmniej nie zostaje w pamięci na dłużej. Włosy Alex są nijakie. Trochę w nich blondu, trochę brązów, czasem nawet znajdą się rudawe kosmyki. Są wiecznie w nieładzie, czasem niechlujnie splecione w warkocz, czasem zebrane w kucyk. Cera dziewczyny jest bez skaz, latem wyraźnie ciemniejsza, przez wzgląd na to, że Jones jak większość obozowiczów, więcej czasu spędza na zewnątrz. Jej oczy to czysty, jasny błękit, pochmurnieją i stają się bardziej szare, gdy jest wściekła.
Ma dwie lewe ręce jeśli chodzi o makijaż i na co dzień raczej preferuje dłuższy sen niż sterczenie rano przed lusterkiem. Jeśli widzisz ją ze szminką na ustach lub cieniami na powiekach, to znaczy że albo jest jakaś okazja, albo Alex stroi się tak dla kogoś.
Uwielbia dopasowane ubrania, które umiejętnie dobiera, pomimo że jej niewielkie piersi pozostawiają wiele do życzenia. Jeśli akurat nie trenuje, zwykle wciśnięta jest w koszulkę swoich ulubionych rockowych zespołów lub obcisły croptop odsłaniający jej umięśniony brzuch. Zwykle ma też na sobie skórzaną, czarną kurtkę.
Skoro już wspomniałam o jej mięśniach, to lata treningów sztuk walki i noszenia ciężkiego ekwipunku zrobiły swoje. Wyraźnie można zobaczyć mięśnie rysujące się pod jej skórą, ale ma na tyle wdzięczną sylwetkę, że nie odbiera jej to dziewczęcego wyglądu. Wręcz przeciwnie, dobrze wie jak trenować, aby te szerokie ramiona i ładnie podkreślona pupa jedynie "zwężały jej talię". Wszystko to odziedziczyła po matce.
 
Charakter
O ile jej uroda nie jest wyjątkowa, tak jej charakter można przyrównać do oceanu. Jest nieprzewidywalna, zmienna. Potrafi być jak sztorm gdy się wścieknie, niszczyć wszystko na swojej drodze. Z drugiej strony jej wyjątkowo miły dla ucha głos mógłby kołysać do snu niczym szum fal. Kiedy jest czegoś pewna, gdy mocno w coś wierzy, śmiało wyraża swoje zdanie, nierzadko zdobywając przy tym wielu zwolenników.
Jest duszą towarzystwa, ale docenia chwile, kiedy może w ciszy i spokoju zrobić swój trening, pokontemplować nad dobrą książką lub po prostu pospać. Jeśli ktoś jej się podoba, jest raczej nieśmiała.

Woli w relacjach trzymać się facetów. Może wynika to z tego, że nie lubi konkurencji? A może po prostu ma z nimi  więcej wspólnych tematów?
Alex jest bardzo wierna, nie tylko ludziom ale również swoim przekonaniom. Wierzy, że służy ogólnemu dobru, a nie jednostce. Pomimo żalu do ojca, nigdy w niego nie zwątpiła i jej marzeniem jest, aby powiedział jej kiedyś, że jest dumny ze swojej córki.

Rodzina ma dla niej ogromną wartość, do tego stopnia, że co roku w rocznicę śmierci swojej matki, jeździ do LA aby złożyć na jej grobie kwiaty i zioła. Ze swoim rodzeństwem ma w większości bardzo pozytywne relacje.   
Przykładowy post


"Wątpię, byście mieli u siebie cokolwiek, co mogłoby mi wynagrodzić śmierć moich rodziców."
~ Neil Gaiman – Mitologia nordycka

Słońce dopiero wstawało, rzucając na trawiaste zbocza złotą łunę, która powoli otulała kolejne nagrobki. Cmentarz mieścił się na obrzeżach miasta i był na tyle rozległy, aby zajmować dwa nieduże wzniesienia. Z obu roztaczał się przepiękny widok na ocean, który tego dnia był wyjątkowo spokojny.
Matka Alex kochała wodę. Uwielbiała pływać, a co weekend zabierała córkę na piknik na plaży. To był ich czas i teraz Alex wiedziała, że dla jej rodzicielki również sposób zjednoczenia rodziny. Nigdy nie rozmawiały wtedy o ojcu, jednak Katerina czytała małej Alex podania o nordyckich bogach. To był jej sposób uczenia córki, co jest dobre, a co złe, dopowiadała do historii morały. Niektóre z nich Alex pamiętała nadal.
Jones uśmiechnęła się, z namaszczeniem porządkując grób matki. Wyrzuciła zeschnięte rośliny i na nowo ułożyła świeże zioła oraz kwiaty. Gdy skończyła, usiadła na trawie, rozkoszując się słonecznym porankiem.
Historia półbogini była raczej typowa, jakich wiele w obozie herosów. Nie mogła powiedzieć, że jej dzieciństwo był nieszczęśliwe. Owszem, miała trudności w szkole, zwłaszcza z pisaniem i czytaniem. Jednak rówieśnicy nigdy nie odsuwali jej przez to na margines. Jej mama całkiem nieźle zarabiała, a dzięki świetnym wynikom w różnych dyscyplinach sportu, Alex miała nawet kilka razy przyznane stypendium sportowe.
Oczywiście dziewczyna wiele razy zastanawiała się, gdzie jest jej ojciec, ale Katerina była na tyle dobrą matką, że doskonale radziła sobie za dwoje. A to czego Alex dowiedziała się później, o obozie, swoim pochodzeniu itp. jedynie utwierdziło ją w przeświadczeniu, że jej matka zrobiła wszystko co mogła, łącznie z oddaniem swojego życia za córkę.
Siedziała tak wspominając, choć z roku na rok obrazy z jej dzieciństwa były coraz bardziej wyblakłe i z tyłu głowy brunetki rodziła się przygnębiająca myśl, że za kilka lat siedząc przy grobie matki, ne przypomni sobie już nic.
Nagle Alex dostrzegła pojedyncze fale na wodzie, a jej ramiona otulił chłodny wiatr. Zaczęło robić się jakoś dziwnie, nieswojo. Jones była na wystarczającej ilości misji i swoje już przeżyła, żeby wiedzieć co to oznaczało. Została odnaleziona przez jakieś obleśne stworzenie, które najprawdopodobniej siedziało gdzieś przyczajone i właśnie ją obserwowało.
Półbogini wyjęła nóż zza paska, jednak gdy wstała, z przerażeniem odkryła, że na pobliskich drzewach zebrało się już mnóstwo przedziwnego ptactwa. Ich głowy, niby kobiece twarze, skierowane były wprost na nią. Ostre pazury łatwo było dostrzec nawet z tej odległości. Harpie pojawiały się jedna po drugiej.
Nie miała zamiaru z nimi walczyć. Jedną by zabiła, nawet z trzema by sobie poradziła, jednak każdy miał swoje limity. Zaczęła się powoli wycofywać, w jednej dłoni ściskając nóż, a drugą sięgając powoli do swojej bransolety. W tym samym momencie, kiedy zamiast biżuterii pojawił się nieco większy, robiony specjalnie dla Jones miecz dziewczyna rzuciła się do ucieczki.
Potwory zaskrzeczały upiornie, wiatr przybrał na sile jeszcze bardziej i rozpoczęła się pogoń. Atakowały Alex na zmianę, co chwila któraś z harpii upadała na ziemię ciężko ranna lub już martwa. Jones biegła ile sił w nogach w stronę oceanu. Ta droga ucieczki wydawała jej się na tą chwilę najrozsądniejsza. Przeskoczyła nad kilkoma nagrobkami i już niemal była na plaży...
Wtem jedna z harpii pochwyciła półboginię w swoje szpony, wbijając jej boleśnie długie szpony w bark. Długowłosa krzyknęła, próbując się wyszarpnąć. Została podziobana, mocno krwawiła, jednak nie wypuściła noża z ręki i to właśnie nim najzwyczajniej w świecie odcięła łapę tej morderczej kreaturze. Spadła na ziemię, przeturlała się i szybko podniosła. Jej stopy zaczęły wkopywać się już w jasny, ciepły piasek, a „bezpieczny” ocean był jedynie kwestią kilku metrów.
Alex schowała swój miecz i rzuciła się w fale, a woda zdawała się dodać jej nieco sił do dalszej ucieczki.

Ciekawostki


- Uwielbia rockową muzykę, nie wyobraża sobie bez niej trenować
- Jej ulubiony kolor to czarny
- A jeśli chcesz podarować jej kwiaty, to uwielbia słoneczniki i maki
- Jej marzeniem jest studiowanie archeologii oraz mitoznastwa, niestety ze względu na fakt, że potwory zwykle czają się na półbogów poza obozem, to wciąż tylko marzenie
- Namiętnie ogląda walki MMA oraz boksu i zwykle wiąże się to z głośnymi krzykami, przeklinaniem i stwierdzaniem, że skopałaby dupy wszystkim tym zawodnikom
- Jej ulubionym napojem jest ciemne, mocne piwo
- Zabije za czekoladę... I ogólnie za dobre jedzenie, zwłaszcza w te ciężkie, kobiece dni... W najlepsze korzysta z faktu, że bezkarnie może wrzucać w siebie masę jedzenia i nie tyć
- W swoim pokoju ma spore akwarium z rybkami
- Ma rosyjskie korzenie od strony matki
- Przepięknie śpiewa, jej głos jest zadziwiająco plastyczny, potrafi przejść z rockowych kawałków do spokojnych ballad i bardzo szybko zmieniać tonację
Alexandra Jones
Alexandra Jones
Re: Alexandra Jones Sro 03 Kwi 2019, 23:00

Alexandra Jones 1229271278
James Anderhil
James Anderhil
Re: Alexandra Jones Sro 03 Kwi 2019, 23:31

AKCEPT

Witaj w drużynie Aegira!

Na start otrzymujesz:

360 punktów zwykłych oraz 90 punktów boskich.

Zamykam i życzę miłej gry.
Sponsored content
Re: Alexandra Jones

Alexandra Jones
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1
Similar topics
-
» Alexandra Jones
» Pokój #21 - Alexandra Jones
» Marpesja Jones
» Marpesja Jones
» Marpesja Jones



Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Strefa Gracza :: Karty Postaci :: Karty Postaci NPC-
Skocz do: