Samantha Yates Wto 06 Sie 2019, 23:38 | |
| Christopher Davies
Łączy ich skomplikowana relacja, którą najbliżej można by porównać do tej pomiędzy starszym bratem i młodszą siostrą. Typowo nienawistno-pozytywna więź, która jednak nie jest przyjaźnią, bo przecież oni nie działają na zasadach przyjaźni. Mimo to mogą powiedzieć sobie wszystko i pokazać sobie każdą swoją ukrytą twarz. Poza tym uwielbiają denerwować siebie nawzajem, czasami któreś z nich rzuci w drugiego czymś twardym, ale w rzeczywistości dali by się za siebie pokroić. |
|
Maryline DiLaurentis
Dwie temperamentne panie, które z początku mocno ze sobą rywalizowały, niczym markotne gówniary, które musiały dojrzeć w trakcie swojej pierwszej wspólnej misji. Widok śmierci towarzyszy mimo wszelkich prób ich uratowania, świadomość porażki i rozwijająca się z tego zawziętość.. wszystko to naprawdę potrafi zbliżyć do siebie dwójkę ludzi. Od tamtego czasu wisi między nimi nić porozumienia i sympatii. |
|
Erron Black
Sam gardzi nim jak mało kim w obozie. Podczas jednej z ich wspólnych misji Black dość szybko przekalkulował, że nie będzie narażał życia dla uwięzionych śmiertelników, jeżeli mu za to nikt nie zapłaci. Yates upierała się aby ich uratować, jednak Erron był nieugięty i najzwyczajniej w świecie ją zostawił. Sam udało się uratować tylko połowę ludzi i wini za to Blacka, którego nie było tam żeby jej pomóc. Przeklina go za to po dziś dzień, co więcej nie chciała ani grosza za tę misję. Uważa go za drania, który jest lojalny jedynie pieniądzom. |
|
Corvus Juarez
To ten latynos z drużyny, który został kapitanem ostatnio, zginął w trakcie ceremonii, a później został przywrócony do życia dzięki swojej dziewczynie? Ah tak, kojarzę go. |
|
WBIJAĆ
Ostatnio zmieniony przez Samantha Yates dnia Pon 12 Sie 2019, 16:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
Re: Samantha Yates Sro 07 Sie 2019, 20:55 | |
| "Pije dość sporo" - to mnie do Ciebie przekonało xD
Generalnie oboje są wybredni co do towarzystwa i mają swoje humorki, więc pod tym względem by do siebie pasowali tylko nie wiem czy szukasz pozytywnej relacji. Mógł jej pomagać od początku jak przybyła do obozu i od tamtej pory mają dobry/bardzo dobry kontakt. W szalonych pomysłach również by towarzyszył gdyby widział w tym coś zabawnego. No i ich moce fajnie ze sobą mogą współgrać na treningach - ona woda, on mróz :D
Ale jeśli wolisz to możemy iść też w negatyw |
|
Re: Samantha Yates Pią 09 Sie 2019, 21:13 | |
| Jestem za pozytywem! Może być banalny i przewidywalny czyli trenują razem i czasem imprezują. Trochę wieje nudą ale się sprawdza. Albo może być niebanalny czyli mają taką trochę bliższą relację. Nie przyznają się, że to mogłaby być przyjaźń, przecież oni nie funkcjonują na takich relacjach. Ale mimo wszystko ona jest w stanie zmusić go do gry na gitarze w jej obecności, a kiedy przewiezie ją motocyklem to krzyczy mu do ucha żeby jechał szybciej tylko po to żeby potem piszczeć z zachwytu pomieszanego ze strachem. Jeżeli miałby komuś się z czegoś zwierzyć to właśnie jej. Ona rzadko marudzi, ale jak to robi to właśnie jemu. Wtedy on wie, że ma ją zabrać na plac treningowy i skopać jej tyłek żeby zapomniała o problemach. Troszczą się o siebie nawzajem w taki sposób, żeby przez przypadek nikt tego nie zauważył. Dokuczają sobie jak mało kto. Część herosów z obozu zapewne myśli, że się nienawidzą. Ale jak jest taka potrzeba to zawsze staną w swojej obronie. To nie jest przyjaźń. Ale coś co wygląda jak przyjaźń. Niczym brat i siostra. I cóż Ty mi na to powiesz, Davies? :> |
|
Re: Samantha Yates Nie 11 Sie 2019, 23:11 | |
| Bardzo podoba mi się taka relacje, bierę :D
I jak będziesz miała czas i chęć to możemy grać. Będzie ciekawie xd |
|
|