Alva Dahlbergh Pon 11 Lut 2019, 11:52 | |
| 15.01.2019, Moje skromne mieszkanie Zmęczenie to zbyt mało, aby opisać mój faktyczny stan. Może to zniechęcenie? Wypalenie? Coraz częściej odnoszę wrażenie, że mimo swojego ciężko zdobytego fachu, zawodzę. Niedomagam. Choć jednocześnie wszystko wykonuję odpowiednio, tak jak zwykle dobrze, nawet perfekcyjnie, ciągle czuję, że to za mało. Doszkalam się nieustannie, jednak nie mam aż takich możliwości jak chociażby w rodzinnym Seattle, przy boku ojca...
Tęsknię za nim. To on pokazał mi, że medycyna jest cudowna. Że to coś więcej. Że to miłość i sens życia jednocześnie. Że to poświęcenie i nieustanna walka. Wolę taką walkę. Na sali operacyjnej też przelewam krew. Hektolitry krwi. Zadaję rany po to, by stworzyć coś na nowo.
Tato... Tak rzadko mamy okazję rozmawiać.
|
|