Lotus Black Pon 11 Lut 2019, 00:22 | |
| 光に近づくほど、影は巨大化する The closer you get to the light, the greater your shadow becomesHel
Matka Lotus, nienawidzi jej z całego serca. Mimo strachu ogromnego przed nią zamierza stanąć przed nią i ją pokonać. Nikt nie będzie więcej powodem, dla którego życie Black jest bez jakiegokolwiek większego sensu. Dzięki temu - odnajdzie spokój.
|
|
Noemi Enamorado
Jak wiadomo, Lotus należy do NoGods od lat 11. Zabrano ją w podróż do obozu trochę później- kiedy miała te 11 lat. Co prawda, niedawno skończone, ale jednak 11. I od tych 11 do 21 włącznie jest te 11 lat. Teraz rozpoczyna swój 12 rok w NoGods. Wcześniej jednak miała trafić do obozu, tak jak sądziła w każdym razie. W podróży do celu była w grupie z osobami, które możliwe, że zapadły jej w pamięci przez to, że to one podeszły do ciemnowłosej jako pierwsze. Jedną z nich była właśnie Noemi, wyjątkowo pozytywna persona, w oczach Black. Wszystkie emocje z nią zwiąże określała jako po prostu pozytywne, ładny uśmiech, głośny śmiech, zabawne dowcipy i wiele wiele innych. Podczas podróży dziewczynki miały wiele czasu by się ze sobą lepiej poznać. Co prawda Lotus była bardzo sceptyczna do tej całej znajomości, ponieważ wiedziała, że taki słaby rozmówca jak ona, którego otacza naprawdę nieprzyjemna aura, może dzieci w jej wieku lub młodsze szybko odstraszyć, ale ta była bardzo zawzięta. Stoicki wyraz twarzy Black nie przeszkadzał najwidoczniej Noemi, która chyba tak bardzo cieszyła się na widok inne dziewczynki, która również jest dzieckiem Boga, że miała w poważaniu wygląd i zachowanie ciemnowłosej. Przez dłuższy czas Lotus potakiwała, odpowiadała jednym słowem, czy też krótkim zdaniem, które jak na nią było wyjątkowo wymagające. Można by rzec, że Noemi rozpaliła w sercu Lotus małą iskierkę radości z życia, której tak bardzo jej brakowało podczas mieszkania ze swoim ojcem. Niestety, każda bajka w którymś momencie kończy się źle - oczywiście nie te które znamy, bo historia o Czerwonym Kapturku nie kończy się wcale dobrze. Tak samo stało się i w przypadku tej grupki. Dzieci były już przed bramami obozu, gdy z ciemności lasu wyjawiła się postać, w ciemnych szatach. Mówiła, że bogowie nas nie słuchają, mimo iż jesteśmy ich dziećmi. Tłumaczyła, że oni nas nie potrzebują, tak samo jak my ich, że należałoby zakończyć ten cykl, zmienić stan rzeczy, na taki, jaki być powinien. Black zgadzała się ze słowami tajemniczej postaci. Ona wiedziała najlepiej, jak to jest być porzuconym, nie chcianym. Mimo iż Noemi starała się z całych sił przekonać Black, aby ta nie szła z tajemniczą postacią, to jednak tej się to nie udało. Lotus zniknęła w mroku wraz z tajemniczą postacią i tyle ją widziano. Dziewczyna czuła, że czegoś jej brak. Noemi bardzo wpłynęła na Black i ona to czuła. Czasem zdarza jej się tęsknić, tęsknić to zbyt duże słowo, wspominać Enamorado. Możliwe, że w środku, w sercu ciemnowłosej otworzyła się furtka do ciepła i przyjaźni. Ale to tylko... możliwe...
|
|
Heron Varr
Lotus spotkała syna Hades'a pierwszego dnia swojego urlopu i już musiała wrócić do pracy. Mimo tak wielu podobieństw między nimi dziewczyna musiała dostosować się do zlecenia, jakie zostało jej dane przez Midnight'a i wyeliminować Herona. Problem jednak nie był w tym, że była zbyt słaba, ktoś jej w tym przeszkodził. Black wie, że jeśli syn Hades'a przeżyje, ona dokończy swoje dzieło - prędzej czy później. Zimno i ciemność zawsze się odnajdą... nawet jeśli te dwa światy będą musiały ze sobą walczyć by przeżyć. |
|
Narcissus Quinn
Członkowie NoGods mają to do siebie, że muszę się prędzej czy później poznać. Niespokojny sen czasem potrafi uprzykrzyć niejednemu życie. Lotus wiedziała jednak, że zgłoszenie się do Naricssus'a było zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem. Chłopak wobec niej był naprawdę - pozytywne określenie - i zawsze wiedział, czego dziewczyna potrzebuje. On pomagał jej, a ona służyła mu dobrą radą. Jej chłodne, wręcz neutralne podejście nie zdawało się przeszkadzać jednak w nawiązaniu jakieś więzi między nimi. |
|
Jason Lloyd
Jason - osoba, która została uratowana przez Lotus. Wiadomo, chłopak wpadł w bójkę z dzieciakami Aresa, ledwo zipiał, pięć dni w śpiączce, a ta stara dupa Black miała się nim zająć. Jakby nie miała co robić, nie? Wkurwiający typ. Może kiedyś będą mieć dobre relacje, ale na start Jason podpadł Black, tego może być pewien. |
|
Boris Dostojewski
Persona, która w sumie nie wzruszyła Lotus przy pierwszym spotkaniu. Puste miejsce w szeregach należało zapełnić, a Boris, akurat był osobą, która jednego z członków NoGods tego miejsca pozbawił. Wiadomo, chłodne podejście Black zawsze towarzyszyło spotkaniom z Borisem. Uważała, że to tylko kolejny członek, który nic nie wniesie w jej życie. Kolejna osoba, która po prostu była. Czasem alkohol, ale rzadko. Jak już, to bez rozmów. |
|
Carrie White
Różnica wieku między dziewczynami nie przeszkodziła Lotus zdobycia w kimś z NoGods zaufania. Nazywa ją, nie przy niej, jej drobnym szczęściem, które wpadło niespodziewanie przez okno i wyjść nie chce. Black doskonale wie, że ich charaktery są jak tajemnicze yin i yang. Z każdym jednakże dniem czarnowłosa odczuwa, że te przekomarzania, końskie zaloty, wpierdalanie razem pizzy oraz babranie się w brokacie, stają się dla niej coraz ważniejsze. Za White stanęłaby murem, ochroniła ją swoim ciałem. Takie ot zachowanie w stosunku tego, co dla Blacky najważniejsze. |
|
Erika Gray
Niestety nie z każdym można mieć dobre relacje. Pani Gray i Lotus nie spotykają się i nie rozmawiają, jak każdy inny członek. One razem rozpętałyby ogromną wojnę. Erika nienawidzi Black za to, że ta jest blisko jej męża, że mają tak dobre relacje. Kto by się spodziewał? Lotus też nie przepada za cyniczną panią Gray i za każdym możliwym razem pokazuje jej, że to ona jest wyżej od niej. |
|
Garret Gray
Jedyny mężczyzna, który mógłby być jej ojcem. Widzi w Garretcie swojego obrońcę, który mimo jej niesamowitych wad, które potrafią doprowadzić do wielu nieporozumień traktuje ją jak córkę. Pielęgnowana więź przez członków NoGods, która nie raz była poddawana testom. Dziewczyna jednak do tej pory traktuje mężczyznę z wielkim szacunkiem i służy mu radą, gdy ten tego potrzebuje. |
|
Erron Black
Brat, kuzyn, dobry towarzysz do picia. Mimo iż facet jest od niej starszy no i niestety w obozie, to wciąż go szanuje. Za te wszystkie lata, kiedy ten ją gnębił na rodzinnych spotkaniach, ona odpłaca mu się ciętym językiem. Minęło sporo lat, oboje się pozmieniali, ale wciąż jako rodzina jakiś kontakt utrzymują. Lotus jednakże nie rzuciłaby swojego celu w życiu by go ratować. |
|
Skye A. Daddario
Dwójka raczej się zbytnio nie dogaduje, bo Lotus nie będzie rozumiała emocji jakimi otacza się Skye. Uważa je za dziwne i wręcz niepotrzebne. Racjonalne myślenie dziewczyny sprawia, że Black wolałaby nie mieć w szeregach kogoś takiego jak Skye, który za bardzo im się nie przyda. Chłodne spojrzenia Black w stronę Skye'a pewnie też nie będą go podnosiły na duchu, Lotus nie jest osobą na której można polegać w tych sprawach. Nie zdziwiłaby się, gdyby jego zachowanie, samopoczucie się przez nią nawet pogorszyło. |
|
× u know what to do
Ostatnio zmieniony przez Lotus Black dnia Nie 23 Cze 2019, 12:25, w całości zmieniany 35 razy |
|
Re: Lotus Black Pon 11 Lut 2019, 00:23 | |
| |
|
Re: Lotus Black Pon 11 Lut 2019, 01:02 | |
| |
|
Re: Lotus Black Pią 17 Maj 2019, 13:44 | |
| Podrzucam Skye'a do relacji D: |
|
Re: Lotus Black Sob 25 Maj 2019, 12:43 | |
| Skye, Skye, Skye... Na pozytywy nie masz co tutaj liczyć.
Dwójka raczej się zbytnio nie dogaduje, bo Lotus nie będzie rozumiała emocji jakimi otacza się Skye. Uważa je za dziwne i wręcz niepotrzebne. Racjonalne myślenie dziewczyny sprawia, że Black wolałaby nie mieć w szeregach kogoś takiego jak Skye, który za bardzo im się nie przyda. Chłodne spojrzenia Black w stronę Skye'a pewnie też nie będą go podnosiły na duchu, Lotus nie jest osobą na której można polegać w tych sprawach. Nie zdziwiłaby się, gdyby jego zachowanie, samopoczucie się przez nią nawet pogorszyło.
Jeśli masz jakiś inny pomysł dawaj śmiało. |
|
Re: Lotus Black Sob 25 Maj 2019, 13:52 | |
| Jestem za... Skye'owi przyda się taki promyczek ciągnący go nieustannie jeszcze bardziej an dno, aż w muł, który pochłonie ciało! JESTEM ZA. Ja z resztą lubię negatywy. |
|
Re: Lotus Black Nie 07 Lip 2019, 12:39 | |
| Jak tam przyjmiesz dezertera z obozu do swoich relacji? :> |
|